Izraelskie lotnictwo zaatakowało w poniedziałek nad ranem dwie zlokalizowane w Libanie komórki Hezbollahu, których zadaniem był ostrzał Izraela pociskami przeciwpancernymi i rakietowymi.
Libańska państwowa agencja informacyjna NNA potwierdziła atak Izraela, a źródła w Hezbollahu, unikając szczegółów, dodały, że zginął jeden z ich bojowników – poinformowała agencja Reutera.
Siły Obronne Izraela (IDF) podały, że jedna z zaatakowanych komórek znajdowała się w odległości 13 km od Aitaroun, a druga – na spornym terenie Sheba Farms.
Od 7 października trwa sporadyczna wymiana ognia między IDF, a wspieraną przez Iran terrorystyczną organizacją Hezbollah, która działa z terytorium Libanu. Po stronie izraelskiej w zginęło dotąd co najmniej pięciu żołnierzy i jedna osoba cywilna, po libańskiej – 11 terrorystów i czterech cywilów.
Od czasu ataku Hamasu Izrael ewakuował 42 osiedla, leżące w odległości do 2 km od granicy z Libanem.