Podczas poniedziałkowej debaty w TVP starałem się nie wdawać w rozgrywki polityków poprzedniej generacji, tylko rzeczowo odpowiadać na pytania. Widzowie ocenią, kto skorzystał na debacie najbardziej, dobrze, że w ogóle do debaty doszło – powiedział Krzysztof Bosak na gorąco po debacie wyborczej w TVP.
– Debata była dosyć interesująca, dlatego, że PiS i PO wzajemnie wymieniały złośliwości, nieustannie, w każdej rundzie, zamiast odpowiadać na pytania. Ja starałem się odpowiadać na pytania rzeczowo i prezentować styl, który ma Konfederacja, czyli być merytoryczną opozycją – mówił dziennikarzom po debacie jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.
Jak dodał, podczas debaty starał się nie wdawać „w rozgrywki polityków poprzedniej generacji”, takich jak na przykład Donald Tusk. – Dziś do tej ligi dołączył jako prymus Mateusz Morawiecki – zaznaczył Bosak.
– Wzajemne złośliwości, brak rzeczowości, brak konkretnych odniesień programowych. Ale my się zgadzamy z krytyką, która formułują wobec siebie, powinni już iść na emeryturę. Konfederacja to prawdziwa alternatywa – podkreślił Bosak.
Jak dodał „widzowie ocenią, kto na tej debacie najbardziej skorzystał, ale dobrze, że doszło do chociaż jednej debaty, w której byli przedstawiciele wszystkich komitetów”.
CZYTAJ WIĘCEJ O DEBACIE W TVP: