Strona głównaMagazynWybory prezydenckie w Polsce. Trendy i analizy

Wybory prezydenckie w Polsce. Trendy i analizy

-

- Reklama -

Prezydencka elekcja w naszym kraju zakończyła się 2 tygodnie temu. Wyniki są powszechnie znane. Należy jednak przed analizą przypomnieć, że zwycięzca Karol Nawrocki, kandydat obywatelski popierany przez PiS, otrzymał 50,89 proc. ważnych głosów. Jego konkurent Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej i jednocześnie prezydent Warszawy dostał procentowo niewiele mniej głosów 49,11 proc.

Niewątpliwie interesujące będzie dokonanie analizy wyników i trendów wyborów, ponieważ one mogą być pomocne przy wskazaniu, czy i w jakim kierunku rozwijają się preferencje polityczne obywateli i czego ewentualnie możemy spodziewać się w przyszłości. Wybory potwierdziły niestety istnienie głębokich podziałów politycznych w społeczeństwie, ale też zasygnalizowały proces dekompozycji powszechnego poparcia dla duopolu POPIS.

Analizę rozpoczniemy od oceny najważniejszych wyników 1 tury wyborów.

Kandydat – procent głosów
Rafał Trzaskowski –  31,36 proc.
Karol Nawrocki     –  29,54 proc.
Sławomir Mentzen – 14,80 proc.
Grzegorz Braun      –   6,34 proc.
Szymon Hołownia  –  4,99 proc.
Adrian Zandberg    –   4,86 proc.
Magdalena Biejat   –   4,23 proc.

 

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Pierwsza uwaga to znaczny spadek głosów na przedstawicieli POPIS-u. Trzaskowski i Nawrocki otrzymali łącznie ca. 61 proc. głosów, podczas gdy w poprzednich wyborach w 2020 r. prezydent Andrzej Duda i Trzaskowski uzyskali łącznie niemal 74 proc. głosów.

Po drugie należy zanotować wielki sukces Konfederatów. Łącznie Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun otrzymali ponad 21 proc. poparcia wśród głosujących. To oczywiście oprócz prezydenta-elekta Karola Nawrockiego główni wygrani tych wyborów. Warto dodać, że w 2020 r. przedstawiciel Konfederacji Krzysztof Bosak uzyskał niecałe 7 proc. Obecny wynik konfederatów daje im 3-krotne zwiększenie poparcia głosujących.

Po trzecie należy zauważyć dobry wynik lewicy. Rozbita na trzy kandydatury: p. Biejat, Zandberga i p. Senyszyn uzyskała ponad 10 proc. Adrian Zandberg wyrasta na potencjalnego lidera lewicy. Politycznym talentem przewyższa pozostałych konkurentów po lewej stronie sceny politycznej.

Największym przegranym jest marszałek Szymon Hołownia. Jego upadek jest spektakularny. W 2020 r. otrzymał 13,87 proc. głosów, a obecnie 4,99 proc. Biorąc pod uwagę, że w 2020 r. w wyborach prezydenckich startował również prezes PSL Kosiniak-Kamysz, uzyskując poparcie na poziomie 2,36 proc. Co oznacza, że obecni koalicjanci Polski 2050 mieli wtedy ponad 16 proc. głosów. W tym roku wynik marszałka Hołowni to 3-krotne zmniejszenie poparcia. To jego upadek jako polityka. Powrót do roli celebryty telewizyjnego wydaje się dla niego najlepszym rozwiązaniem, ale ponieważ władza jest jak narkotyk, to nie należy się tego szybko spodziewać.

Warto jednak zatrzymać się nad fenomenem 3-drogi. Między centrolewicową Platformą a centroprawicowym PiS-em istnieje przestrzeń oceniana na kilkanaście, a może 20 procent elektoratu, którą obie strony chciały zagospodarować. W związku z tym wykreowano najpierw Ruch Palikota, potem Nowoczesną, a w końcu Polskę 2050. Wyborcy głosowali na nie, licząc, że mają wreszcie niezależną, centrową partię. Szybko okazywało się, że mają do czynienia z kolejną organizacją wspomagającą PO, więc rozczarowani wyborcy odwracali się od takiej formacji. Wówczas ten projekt zamykano i powoływano kolejną partię. Ostatnią z tego cyklu jest Polska 2050 i o jej usługowej roli świadczy błyskawiczne poparcie, jakie Szymon Hołownia zadeklarował Trzaskowskiemu w drugiej turze, niemal natychmiast, bez żadnych warunków. Przegranym jest też wicepremier Kosiniak-Kamysz oraz jego PSL, dla którego poparcie spadło do minimum. Należy się liczyć, że projekt Polska 2050 zostanie prędzej czy później zamknięty, ale powołanie nowego ośrodka mutującego Platformę nie będzie już tak łatwe jak poprzednio, ponieważ społeczeństwo staje się politycznie coraz bardziej dojrzałe. Tegoroczne wybory są najprawdopodobniej końcem starań się Rafała Trzaskowskiego o prezydenturę. Jego partia dwukrotnie dała mu szansę i on dwukrotnie przegrał. Trzeciej szansy nie dostanie, czekają inni.

Frekwencja w drugiej turze – 71,63 proc.

Kobiety – 73,9 proc.   

Mężczyźni – 69,2 proc.

Wybory według płci

  Karol Nawrocki Rafał Trzaskowski
Kobiety 47,2 proc. 52,8 proc.
Mężczyźni 55 proc. 45 proc.
 

 

Wybór osób, które nie głosowały w wyborach prezydenckich w 2020 r. – Nawrocki 55 proc. Wybór osób, które nie głosowały w wyborach parlamentarnych w 2023 r. – Nawrocki 56,9 proc.

Podział wiekowy

Wiek Karol Nawrocki – procent Rafał Trzaskowski – procent
18–29 lat 51,9 48,1
30–39 lat 51,5 48,5
40–49 lat 47,2 52,8
50–59 lat 48,2 51,8
60 lat plus 50,1 49,9

 

W podziale wiekowym nie ma zasadniczych różnic między procentową wielkością głosów oddanych na obu kandydatów. Trendy są ledwo zaznaczone. Zwycięstwo Nawrockiego w najmłodszej grupie wiekowej to m.in. efekt stałej tendencji głosowania przeciwko tym, którzy rządzą. Zwycięstwo Trzaskowskiego w grupie osób wieku średniego oraz starszego można m.in. tłumaczyć tym, że są to pokolenia, których poglądy w młodości, czyli w latach 90. XX w. były kształtowane przez mające wówczas silną pozycję oddziaływania społecznego środowisko „Gazety Wyborczej” oraz przez marzenia o przyłączeniu się do Unii Europejskiej. Minimalne zwycięstwo Nawrockiego w grupie osób najstarszych, która w zdecydowanej większości była kiedyś antykomunistyczna i głosowała wyraźnie za PiS-em, to wynik zmiany wewnętrznej struktury tej grupy. Te ww. pokolenie odchodzi z tego świata i ta grupa jest z każdym rokiem coraz bardziej kształtowana przez pokolenie „unijne”.

Podział według struktury miejscowości

Miejscowość Karol Nawrocki – procent Rafał Trzaskowski – procent
Wieś 63,4 36,6
Małe i średnie miasto do 50 tys. 47,2 52,8
Duże miasto 51–200 tys. 40,6 59,4
Bardzo duże miasto 201–500 tys. 33,8 66,2
Wielkie miasto ponad 500 tys. 32,2 67,8

 

Nihil novi. Nic się nie zmienia w podziale struktury miejscowości. Kandydaci konserwatywni lub partie o profilu konserwatywnym wygrywają na wsi. Jeśli Rafał Trzaskowski otrzymał tam ponad 1/3 głosów to jest to wynik trendu mieszkaniowego, wyprowadzania się ludzi z dużych oraz większych miast i przeprowadzania się poza ich granicę do osiedli podmiejskich mających statut wsi. W pozostałych miejscowościach wygrał  Trzaskowski z prawidłowością, im większe miasto, tym większy procent oddanych głosów na niego.

Podział według wykształcenia

Wykształcenie Karol Nawrocki Rafał Trzaskowski
Podstawowe 73,3 proc. 26,7 proc.
Zawodowe 68,2 proc. 31,8 proc.
Średnie 51,8 proc. 48,2 proc.
Wyższe 62,2 proc. 37,8 proc.

 

W tym podziale głosów również mamy prawidłowość. Im wyższe wykształcenie, tym zwiększał się procent głosów oddanych na Trzaskowskiego. Niemniej wygrał on tylko w grupie z wyższym wykształceniem.

Podział terytorialny

Województwo Frekwencja Nawrocki Trzaskowski
Dolnośląskie 70,63 44,19 55,81
Kujawsko-pomorskie 67,88 46,58 53,42
Lubelskie 69,63 66,54 33,46
Lubuskie 66,71 41,78 58,22
Łódzkie 73,11 53,20 46,90
Małopolskie 73,96 58,87 41,13
Mazowieckie 77,51 najwyższa 49,72 50,28
Opolskie 62,61 najniższa 47,02 52,98
Podkarpackie 69,46 71,02 28,98
Podlaskie 67,77 61,39 38,61
Pomorskie 72,58 40,87 59,13
Śląskie 70,68 48,66 51,34
Świętokrzyskie 69,12 63,61 36,39
Warmińsko-mazurskie 64.71 48,29 51,71
Wielkopolskie 71,60 44,83 55,17
Zachodnio-pomorskie 68,81 41,97 58,03
Łącznie   50,89 49,11

 

I w tym przypadku nie ma większych zmian. Województwa wschodnie i południowo-wschodnie głosowały za kandydatem konserwatywnym. Paradoksalnie, ale Karol Nawrocki najgorszy wynik uzyskał w województwie, z którego pochodzi, w województwie pomorskim, a w rodzinnym mieście, czyli w Gdańsku, to prawdziwa dla niego katastrofa. Trzaskowski uzyskał tam 70,03 proc. głosów, a on 29,97 proc.

Analiza poglądów

Karol Nawrocki Rafał Trzaskowski
Zwolennik kontynuacji ścisłych relacji z USA;

 

Zwolennik zacieśniania relacji z Niemcami i Francją oraz pogłębiania integracji europej-skiej;
Żądanie od Niemiec reparacji wojennych; Obiecał, że będzie Niemcom mówić, że mu-sicie się z tego rozliczyć;
Żądanie od Ukrainy wyrażenia zgody na ekshumacje pomordowanych Polaków; Prolongowanie szerokiej pomocy dla Ukrai-ny;
Zwolennik utrzymania złotówki jako waluty narodowej; Zwolennik wprowadzenia euro w Polsce;
Silna i zdecydowana obrona polskich granic przed zalewem nielegalnych imigrantów; Akceptuje obecną politykę migracyjną rządu koalicyjnego premiera Donalda Tuska;
Kontynuacją zagrożonych wstrzymaniem inwestycji rozwojowych: CPK, polskiego atomu, rozbudowę portów na Bałtyku etc.; Zgłosił bez podawania szczegółów ideę bu-dowy Centralnego Okręgu Przemysłowego;
Zwiększanie armii do 300 tys. żołnierzy;
Likwidacja Funduszu Kościelnego;
Ochrona dzieci nienarodzonych (sprzeciw wobec aborcji); brak zgody na „niszczące ideologie”, które „demoralizują dzieci w szkołach”; Liberalizacją prawa aborcyjnego – poprzez złożenie prezydenckiego projektu ustawy;

przyjęcie ustawy o „pigułce dzień po”;

wspieranie środkami publicznymi społeczności LGBT;

Wsparcie polskiego rolnictwa i rozwoju lokalnego, również poza największymi miastami, ochrona polskiego rolnictwa przed importem z Ameryki Południowej i Ukrainy;
Zwiększanie obszarów indywidualnej wolności i siły wspólnoty;  

Przyjęcie ustawy o języku śląskim;

 

Wzmocnienie polskiej gospodarki; obniżka VAT z 23 do 22 proc., obniżenie rachunków za energię o 1/3, zawetowanie Zielonego Ładu UE. Kontynuowanie transformacji energetycz-nej zgodnie z założeniami Zielonego Ładu UE.

 

Powyższa analiza poglądów umożliwia postawienie ostatecznych wniosków odnośnie wyniku wyborów prezydenckich.

  1. Wybory wygrał nie tyle Nawrocki, ile przegrał Trzaskowski, ponieważ jego program nie odpowiadał większości wyborców. Uważa się, że wyborcy Nawrockiego w 60 proc. głosowali za nim, a w 40 proc. przeciwko Trzaskowskiemu.
  2. Porażka Trzaskowskiego to także wynik 1,5 roku nieudolnego sprawowania władzy przez koalicję, co pośrednio obciążyło konto prezydenta Warszawy.
  3. Do porażki Trzaskowskiego przyczyniły się popełnione duże błędy w kampanii wyborczej nie z jego winy. Pierwszy to publiczna wypowiedź Sławomira Witka, posła KO, który powiedział „cóż szkodzi obiecać”, co zostało odebrane, że składane obietnice wyborcze są bez pokrycia. Drugi to posądzenie Nawrockiego przez portal Onet, że jako ochroniarz Grand Hotelu w Sopocie brał udział w dostarczaniu prostytutek dla gości tego hotelu. Tę sprawę od razu komentował premier Donald Tusk w Polsacie News. Posądzenie Nawrockiego o udział procederze sutenerskim, na kilka dni przed drugą turą wyborczą – osobę, która jako prezes IPN była sprawdzana nie jeden raz przez służby – nie pomogło, a raczej mogło wpłynąć negatywnie na jego szansę. Warto przypomnieć, iż na kilka dni przed tą turą Trzaskowski miał nieznaczną przewagę nad Nawrockim niemal u wszystkich sondażowni.
  4. Karol Nawrocki wykorzystał swoją szansę. Jego głównym atutem był brak uczestnictwa w rządach PiS-u i brak członkostwa w tej partii. Umiał też prowadzić kampanię, nie bulwersując wyborców obu Konfederacji, co stało się fundamentem jego zwycięstwa.

Najnowsze