Papież Leon XIV zatwierdził dekret o męczeństwie 124 osób brutalnie pomordowanych przez komunistów i socjalistów w trakcie hiszpańskiej wojny domowej. Zostali zamordowani przez republikanów po tym, jak odmówili wyrzeczenia się wiary katolickiej lub powołania kapłańskiego. Część była dodatkowo dręczona przed śmiercią.
Kościół ma wielu błogosławionych i kandydatów do tego stanu z okresu hiszpańskiej wojny domowej. Trwała ona w latach 1936-1939.
W tym czasie republikański rząd wszedł w sojusz z komunistami i socjalistycznymi bojówkami. Dokonywano samosądu na „obszarnikach”, grabiono prywatne majątki, również kościoły i klasztory. Właściciele, osoby lepiej sytuowane, księża oraz osoby publicznie wyznające chrześcijaństwo były mordowane.
W wyniku nieudanego zamachu stanu doszło do wojny domowej. Siłami sprzeciwiającymi się komunistycznej rewolucji dowodził gen. Francisco Franco. Dzięki bohaterskiej postawie jego i powstańców, udało udało się zwyciężyć i ocalić Hiszpanię przed komunizmem oraz związanym z tym ludobójstwem.
W czasie wojny domowej republikanie dopuszczali się wielokrotnie zbrodni na ludności cywilnej, w szczególności z powodu wiary. Wielokrotnie już Watykan zatwierdzał dekrety dotyczące męczeństwa z tego okresu, które obejmowały kilkudziesięcioosobowe grupy.
W piątek 20 czerwca Watykan ogłosił, że papież Leon XIV poinformował o uznaniu za męczenników księdza Manuela Izquierdo wraz z 58 towarzyszami oraz księdza Antonio Montanesa Chiquero z 64 towarzyszami. Wszyscy oni zostali zamordowani za wiarę na terenie diecezji Jaen w trakcie hiszpańskiej wojny domowej.
Ofiary to kapłani, seminarzyści i osoby świeckie prowadzące wówczas działalność katolicką.
„Egzekucje miały miejsce po szybkich wyrokach (…) bez sprawiedliwego sądu. W wielu wypadkach męczennicy byli rozstrzeliwani na drogach publicznych lub na polach, po tym jak nie zgodzili się wyrzec się wiary lub posługi kapłańskiej. Niektórych poddano drwinom, torturom lub upokorzeniu przed śmiercią” – podał portal infocatolica.com.