Strona głównaWiadomościPolska"Groźna" seniorka z Torunia po pierwszej rozprawie. Święty Juras ponoć bał się...

„Groźna” seniorka z Torunia po pierwszej rozprawie. Święty Juras ponoć bał się o życie, a nie pojawił się na rozprawie [FOTO]

-

- Reklama -

Wczoraj odbyła się pierwsza rozprawa przeciwko seniorce z Torunia, która – zdaniem prawnika Jerzego Owsiaka – miała nawoływać do Jerzego Owsiaka, co wywołało „uzasadnione obawy” o spełnienie tych gróźb. Ani Owsiak ani jego pełnomocnik nie pojawili się na tej jakże poważnej rozprawie, zaś seniorce grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

Sprawa wywołała wielkie oburzenie. Seniorka została błyskawicznie namierzona przez policję i zatrzymana. Zaraz po dowiezieniu na komendę usłyszała zarzuty.

Ponadto krótko potem obecny w składzie mającym zatrzymać panią Izabelę nadkom. Arkadiusz Górecki został awansowany na Komendanta Miejskiego Policji we Włocławku. Więcej o tym przeczytacie poniżej.

Zatrzymanie chorej 66-latki za złe słowa o Świętym Jurasie. Policjant awansował na szefa KMP

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Wczoraj odbyła się pierwsza rozprawa przeciwko pani Izabeli. Poinformowała o tym Magdalena Majkowska z Ordo Iuris.

„Emerytka jest oskarżona o publiczne nawoływanie do popełnienia zbrodni i kierowania gróźb karalnych. Chodzi o jej komentarz na Facebooku, w którym skrytykowała niejasności finansowe związane z działalnością szefa WOŚP – napisała Majkowska.

Zaznaczyła, że seniorce z ciężką chorobą i lekami na serce grożą trzy lata pozbawienia wolności.

„Sąd nie uwzględnił wniosku o umorzenie postępowania z uwagi na oczywisty brak podstaw faktycznych oskarżenia oraz znamion zarzucanych czynów. W ocenie sądu konieczne jest przeprowadzenie postępowania dowodowego” – czytamy we wpisie.

„Ani pokrzywdzony Jerzy Owsiak, ani jego pełnomocnik nie pojawili się na rozprawie” – zaznaczyła.

Absurdalność tej sytuacji jest wręcz rażąca. Najwyraźniej święty Juras jest „nadobywatelem” i zamierza poprzez swojego prawnika ścigać wszystkich, którzy w „niewłaściwy” sposób się o nim wypowiedzą.

A potem oczywiście nawet nie pojawią się na rozprawie. Bo najwyraźniej chodzi o uprzykrzenie krytykom życia i zastraszenie innych w białych, legalnych rękawiczkach.

Źródło:X / nczas.info

Najnowsze