TV Republika ujawniła nagraną rozmowę Romana Giertycha z Donaldem Tuskiem. Miała ona miejsce przed wyborami parlamentarnymi w 2019 r.
Giertych wskazał, że „Konfederacja rośnie”. – Nie wiem, czy zauważyłeś, pewnie nie, bo się nie interesujesz tym obszarem, ale dzisiaj było bardzo ważne wydarzenie – dodał.
– No mów – zachęcił Tusk.
– Dzisiaj była ogromna promocja Konfederacji w Radio Maryja – wskazał prawnik.
– Mhm, no to nie, to już mi wystarczy, żeby wiedzieć, że to jest ważne, tak? – ocenił obecny premier.
– To oznacza, że Rydzyk się przestraszył siły Jarka i postanowił mu uszczknąć. A jeżeli on to zrobi na poważnie, to może to oznaczać 10 punktów (procentowych – przyp. red.) dla Konfederacji. Kosztem PiS oczywiście. Co przy D’Hondt-cie ma kolosalne znaczenie – ocenił Giertych.
– Kluczowe zupełnie. Ciągle granica 40. Mają wyraźnie 40+, jest dupa zbita. Mają 40 albo 40-, wszystko jest możliwe – powiedział Tusk.
– Wiesz co ja myślę, że będzie z tego wszystkiego, tak jakbym dzisiaj miał obstawiać? Oczywiście nie konkuruję z Tobą, od razu mówię, ale myślę, że wyjdzie z tego chaos – stwierdził Giertych.
– To znaczy, jeżeli oni nie wezmą większości sami tylko z Konfederacją i będą mieli wicepremiera Korwina-Mikke, a ministra edukacji Bosaka lub Winnickiego… – dodał.
– Coś o tym wiesz – stwierdził Tusk, nawiązując do czasów, kiedy Giertych był ministrem edukacji w rządzie PiS.
– Coś o tym wiem. Tylko wiesz. Tylko to są debile, tak – dodał prawnik.
– Nie, ja mówię, coś o tym wiesz, jak wygląda… – wyjaśniał Tusk.
– Tak, tak. Ten schemat znam. To to będzie dla niego dwa lata góra. Tak myślę – skwitował Giertych.