Strona głównaWiadomościPolskaOficer zbierał podpisy dla Trzaskowskiego w jednostce wojskowej. Grozi mu sroga grzywna....

Oficer zbierał podpisy dla Trzaskowskiego w jednostce wojskowej. Grozi mu sroga grzywna. Do sprawy wtrącił się Błaszczak

-

- Reklama -

Oficer Wojska Polskiego Adam W. zbierał na terenie jednostki wojskowej podpisy pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego. Sprawą zajęła się gdańska prokuratura.

Chodzi o jednostkę wojskową w Czarnem w woj. pomorskim. Jeden z oficerów miał zbierać podpisy pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego w ostatnich wyborach prezydenckich.

W celu udawania, że istnieją apolityczne instytucje, prawo zakazuje takiej działalności w wojsku. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazał „Rzeczpospolitej”, że „postępowanie przygotowawcze w tej sprawie jest w toku”.

Postępowanie toczy się przeciwko zawodowemu żołnierzowi por. Adamowi W.. Postawiono mu zarzut dotyczący art. 497 par. 2 Kodeksu wyborczego. Zakazuje on zbierania podpisów z poparciem na terenie jednostek wojskowych.

W. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu za to grzywna od 1 do 10 tys. zł.

Sprawę postanowił wykorzystać były szef MON z PiS Mariusz Błaszczak. Wystosował interpelację, w której zaznaczył, że „wojsko powinno pozostawać neutralne politycznie, a angażowanie się w kampanie wyborcze w jakiejkolwiek formie jest sprzeczne z jego statutowym przeznaczeniem i może podważać zaufanie obywateli do tej instytucji”.

W odpowiedzi wiceszef MON Paweł Bejda potwierdził, że sytuacja miała miejsce. Rzecznik 2 Brygady Zmechanizowanej mjr Grzegorz Kruk przekazał z kolei „Rzeczpospolitej”, że armia prowadzi w takich sytuacjach postępowanie dyscyplinarne. Jest ono niepubliczne.

Jednocześnie zaznaczył, że nie słyszał, z jego jednostki zwolniono żołnierza za zarzuty z Kodeksu wyborczego.

Najnowsze