Lider Konfederacji Sławomir Mentzen odniósł się do propozycji Jarosława Kaczyńskiego, zakładającej utworzenie rządu technicznego. Wskazał, że jego formacja znalazła się między młotem a kowadłem.
Przypomnijmy, że Jarosław Kaczyński ocenił, że wynik wyborów prezydenckich to „czerwona kartka” dla obecnego rządu i zaproponował powołanie apolitycznego rządu technicznego, złożonego ze specjalistów. Zaapelował jednocześnie do wszystkich sił politycznych, aby poparły tę inicjatywę.
Koalicja Konfederacji z PiS-em?! „Powinno dać do myślenia” [VIDEO]
Mentzen wskazał, że z punktu widzenia PiS-u propozycja Kaczyńskiego była sprytna. – To był taki sygnał, puszczony do PSL-u, że wy wcale nie jesteście skazani na tego Donalda Tuska, w razie czego można spróbować stworzyć inną większość – ocenił.
Lider Konfederacji podkreślił, że ta propozycja polepsza możliwości koalicyjne PSL-u w ramach obecnego rządu i utrudnia sytuację Donaldowi Tuskowi.
– Druga korzyść (dla PiS-u – przyp. red.) jest taka, że stawia w trudnej sytuacji Konfederację – wskazał Mentzen.
– Mamy jakąś propozycję rządu technicznego i co teraz Konfederacja może odpowiedzieć, jak dziennikarze będą ją ciągle w mediach o to pytali? Są dwie możliwości – powiedział.
– Albo: tak, chcemy zrobić rząd techniczny razem z PiS-em, co pokazuje, że jesteśmy jakąś przystawką PiS-u, że to, co PiS robi, to my od razu za tym lecimy, albo: powiemy, że nie, że nie chcemy takiego rządu technicznego, to zaraz usłyszymy, że jest okazja, żeby obalić rząd Tuska, Konfederacja się sprzeciwia, Konfederacja znowu zdradza Polskę, realizuje niemiecki interes w Polsce na polecenie Tuska, więc to jest banda zdrajców – wyjaśnił.
– Co byśmy nie odpowiedzieli, to postawi to Konfederację w złej sytuacji – ocenił.
Mentzen wskazał, że trzecią korzyścią dla PiS-u jest nośność tematu i przejęcie inicjatywy. – PiS będzie, być może nawet przez długi czas, bo to miesiącami można wałkować temat rządu technicznego, miał swój temat, będzie pokazywał, że ma inicjatywę i tą swoją inicjatywą szkodził chociażby Konfederacji – zaznaczył.
– Z punktu widzenia PiS-u to była naprawdę dobra rozgrywka – skwitował.