Pod koniec marca w Czechach mieszkało 1 073 303 cudzoziemców, co stanowi już 10% ludności. Ponad połowę z nich stanowili Ukraińcy, a kolejne miejsca zajmowali Słowacy, Wietnamczycy i Rosjanie. Do tej statystyki nie zalicza się oczywiście zamieszkałej tam np. mniejszości romskiej, węgierskiej, polskiej, czy niemieckiej.
O takich liczbach migrantów poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w raporcie na temat migracji. Według ministerstwa, w zestawieniu rok do roku, liczba obcokrajowców zmniejszyła się o 20 787 osób, czyli mniej, niż o 2%.
Dotyczy to przede wszystkim Ukraińców, którzy wracali do kraju lub wyjeżdżają dalej na na Zachód. Większość obcokrajowców, bo prawie jedna trzecia z nich, mieszka w stołecznej Pradze.
Większość z tych cudzoziemców posiada zezwolenie na pobyt stały – 378 418. Pod koniec marca zezwolenie na pobyt czasowy posiadało 330 283 osób. Ponad 360 000 osób zarejestrowało się w celu uzyskania tzw. ochrony tymczasowej, która umożliwia ukraińskim uchodźcom wojennym dostęp do publicznego ubezpieczenia zdrowotnego, edukacji i rynku pracy.
Według raportu ministerstwa około 351 000 osób zapisało się na przedłużenie ochrony do marca 2026 r. Według ocen i badań czeskich, około 260 000 ukraińskich uchodźców może pozostać na stałe w tym kraju, chociaż w przypadku zawieszenia broni w wojnie na Ukrainie, Czechy nie będą już przedłużać Ukraińcom tymczasowej ochrony.