Współpracownik „Wall Street Journal” Evan Gershkovich został aresztowany w Rosji pod koniec marca 2023 roku pod zarzutem szpiegostwa. Jak do tej pory zarzut ten nie został udowodniony, a dziennikarz pełni rolę „zakładnika”.
10 października 2023 r. sąd w Moskwie przedłużył mu areszt o 2 miesiące, a obecnie o dwa kolejne, co najmniej „do 30 stycznia 2024 r.” O przedłużeniu aresztu poinformował rzecznik sądu w Lefortowie we wtorek 28 listopada.
Współpracownik „Wall Street Journal” odrzuca oskarżenia o szpiegostwo. Jednak przedłużenia jego aresztu raczej się spodziewano, bo w przypadku tego typu zarzutów, rosyjski wymiar sprawiedliwości prawie nigdy nie zwalnia osób przebywających w aresztach w oczekiwaniu na proces.
Na nagraniu wideo transmitowanym przez sąd Evan Gershkovich spokojnie słucha decyzji sądu z metalowej klatki dla oskarżonych. Na rozprawę nie dopuszczono mediów i odbywała się ona za zamkniętymi drzwiami. Przed drzwiami sądu zebrała się jednak garstka dziennikarzy.
32-letni reporter Evan Gershkovich został aresztowany przez rosyjskie służby bezpieczeństwa w Jekaterynburgu na Uralu 29 marca. Od tego czasu przebywa w moskiewskim więzieniu Lefortowo. Władze nie przedstawiły dota żadnych dowodów. Dziennikarz w przeszłości pracował także dla AFP w Moskwie.
Jak dotąd, nie wyznaczono daty procesu. Uwięzienie należycie akredytowanego dziennikarza zagranicznego przez władze rosyjskie jest bezprecedensowym wydarzeniem od czasów sowieckich, ale odbywa się kontekście napiętych relacji z Zachodem na tle wojny na Ukrainie.
Źródło: AFP/ France Info