Strona głównaWiadomościŚwiatPoczątek rewolucji? Skoordynowane ataki na więzienia

Początek rewolucji? Skoordynowane ataki na więzienia

-

- Reklama -

Co prawda Bastylii już nie ma, ale więzienia w Valence, Toulonie, Luynes, stały się celem skoordynowanych ataków w nocy z z poniedziałku 14 na wtorek 15 kwietnia. W kilku zakładach karnych podpalano samochody personelu, inne… ostrzelano z broni automatycznej.

Koordynacja ataków świadczy, że to akcja, która miała coś władzom przekazać. Zaczęło się od tego, że około godziny 20:00 zauważono dwie osoby podpalające pojazd należący do pracownika aresztu śledczego w podparyskim Nanterre (departament Hauts-de-Seine). W bezpośrednim sąsiedztwie płonącego pojazdu znaleziono kanister z benzyną. Strażacy opanowali pożar.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Jednak kilka godzin później w areszcie śledczym w Villepinte (Seine-Saint-Denis), te z w regionie paryskim, podpalono trzy pojazdy, z których dwa należały do ​​pracowników więzienia. Po przybyciu na miejsce strażacy i policja odkryli 5-litrowy pojemnik z benzyną.

Europa Suwerennych Narodów

Tych podpaleń mogli w teorii dokonać ci sami sprawcy, ale do podobnych wydarzeń doszło też w w Nîmes (Gard), Marsylii i Luynes (Bouches-du-Rhône)? Tam także podpalono pojazdy zaparkowane na parkingu więziennym lub w jego pobliżu, które należały do personelu więziennego. Na samochodach wymalowano też napisy „DDPF” (skrót od „prawa francuskich więźniów”).

Do podobnej sytuacji doszło też w Valence (Drôme), gdzie na parkingu więziennym podpalono pojazdy dwóch strażników więziennych, a wcześniej oblano auta czerwoną farbą i także umieszczono napis DDPF. W Tulonie (Var) poszli dalej i miejscowy zakład karny stał się celem ostrzału z broni automatycznej. Prawdopodobnie sprawcy strzelali z „Kałasznikowa”.

Według informacji BFM TV zaobserwowano w całej Francji piętnaście tego typu ataków. Być może miały one być odpowiedzią na strategię przedstawioną przez ministra sprawiedliwości Géralda Darmanina w sprawie zwalczania handlu narkotykami, w tym tworzenie więzień o zaostrzonym rygorze.

MSW Bruno Retailleau obiecuje „nieustępliwą” reakcję państwa i wyraził poparcie dla „funkcjonariuszy administracji więziennej będących celem bandytów”. Potępił „niedopuszczalne ataki” i nakazał „prefektom, policji i żandarmerii, natychmiastowe wzmocnienie ochrony funkcjonariuszy więziennych i placówek”.

Gérald Darmanin ze swojej strony mówił nawet o „ataku terrorystycznym” i dodał, że „Republika nie ustąpi” w obliczu takiego „zastraszania”. Obiecał też znalezienie i ukaranie sprawców. Nie ma jednak wątpliwości, że na wielu przedmieściach francuskich miast ta akcja zyskała spory poklask. Trzeba też pamiętać, że we Francji rewolucje zaczynają się właśnie od szturmowana więzień…

Najnowsze