Kandydat Konfederacji na prezydenta RP, Grzegorz Braun, był gościem Radia Gdańsk, gdzie przedstawił swoją wizję polityki zagranicznej Polski. W rozmowie z dziennikarzem polityk podkreślił konieczność normalizacji stosunków z sąsiadami oraz krytycznie odniósł się do obecnej polityki wsparcia dla Ukrainy.
Zapytany o nieprzewidywalność współczesnej polityki międzynarodowej i przebiegunowanie sojuszy, Braun stwierdził, że obecna sytuacja nie powinna nikogo zaskakiwać.
– Widzi pan, kogo to zaskakuje, ten nie odrobił wcześniej lekcji z historii. Ja akurat nie należę do tych zaskoczonych, kiedy Donald Trump wykonuje zwrot przez rufę, tak samo jak kiedy Włodzimierz Putin leczył świat z pandemii trzy lata temu. Ja akurat zaskoczony nie byłem, no bo to wszystko pic na wodę, fotomontaż i polityka pandemiczna i całe to podżeganie do wojny – powiedział polityk.
Braun dodał, że jego głównym zmartwieniem jest dobro Polaków. – Martwię się o to, co z dobrostanem moich rodaków, Polaków. Martwię się o to, żeby Polacy nie ponosili kosztów tej wielkiej gry imperiów ponad naszymi głowami – uzupełnił.
Pytany o kierunki polityki zagranicznej, które realizowałby jako prezydent, Braun przedstawił swoją wizję pod hasłem normalizacji.
– Szanowny panie redaktorze, szanowni państwo, trzeba normalizować stosunki i wewnętrzne i zewnętrzne. Między Polakami i z naszymi sąsiadami, przede wszystkim najbliższymi. Trzeba nie wchodzić na ścieżkę wojenną, nie zgodzę się na wysyłkę Wojska Polskiego na Ukrainę – zadeklarował prezes Konfederacji Korony Polskiej.
– Trzeba wypowiedzieć pakt migracyjny, Zielony Ład, odesłać Ukraińców tam, skąd przyjechali. Żadnego 800+, żadnych centrów integracji cudzoziemców, jeśli już, to deportacji. I normalizować. To jest hasło główne mojej kampanii. Bezpieczeństwo, dobre interesy – kontynuował.
Braun skrytykował również obecną politykę energetyczną Polski, wskazując na rosnące rachunki za prąd i gaz.
– Państwo odbieracie rosnące rachunki za prąd i gaz. Dlaczego? Dlatego, że Warszawa uprawia głupią i zdradziecką politykę. Na złość cioci odmrozimy sobie uszy. Francuzi od lat kupują rok w rok coraz więcej gazu skąd? Z Rosji. Płacą taniej – stwierdził polityk.
Według Brauna dla Polski korzystna byłaby współpraca energetyczna z Białorusią. – Oni mają elektrownię jądrową. Powinniśmy zainwestować w most energetyczny z białoruskiej elektrowni jądrowej. Wtedy mniej płacilibyśmy – powiedział kandydat na prezydenta.
Dopytywany przez dziennikarza, czy Białoruś to kraj, z którym Polska powinna zacieśniać stosunki w strategicznej dziedzinie energetyki, Braun odpowiedział: – Ja nie namawiam na jakieś wielkie festiwale przyjaźni, ja tylko namawiam na robienie dobrych interesów tak, żeby nasi ludzie, rodacy, Polacy płacili mniej, a nie więcej.
Polityk uzasadnił swoje stanowisko pragmatycznym podejściem do polityki międzynarodowej. – Nie należy mieć poobrażanych wszystkich sklepów przy własnej ulicy, bo tak żyć jest trudno i z czasem w ogóle się nie da – powiedział.