Strona głównaOpiniePiwowarczyk OSTRO o zachowaniu europosłów PiS i Konfederacji. "Wymagałoby myślenia w kategoriach...

Piwowarczyk OSTRO o zachowaniu europosłów PiS i Konfederacji. „Wymagałoby myślenia w kategoriach interesu narodowego” [VIDEO]

-

- Reklama -

Zarówno opozycja, jak i Tusk doprowadzili na forum Parlamentu Europejskiego do partyjnych przepychanek, na których cierpi przede wszystkim Polska – skomentował na swoim kanale na YouTube to, co wydarzyło się w środę w Strasburgu publicysta „Najwyższego Czas-u!” Radosław Piwowarczyk.

Przypomnijmy, że w środę Tusk wziął udział w dwugodzinnej debacie na temat priorytetów polskiej prezydencji. – Gdybyśmy nie znali Donalda Tuska, nie wiedzieli o tym, jakim jest hipokrytą i kłamcą, to to wystąpienie w dużej mierze mogłoby się nam nawet podobać. Ewidentnie Donald Tusk uderzył w takie tony z jednej strony patriotyczne, z drugiej strony wolnorynkowe – ocenił Piwowarczyk.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Czytaj także: Burza po zachowaniu posłów PiS i Konfederacji. Braun: „Naprawdę nie pochwalam tego”

Europa Suwerennych Narodów

Piwowarczyk odniósł się także do wypowiedzi polityków Konfederacji oraz PiS-u, którzy jego zdaniem „zrobili w Parlamencie Europejskim to, za co słusznie dawniej krytykowali Platformę Obywatelską”. Przypomnijmy, że m.in. Ewa Zajączkowska-Hernik, Anna Bryłka oraz Patryk Jaki wystąpili z mocnymi wystąpieniami, uderzając w szefa rządu.

Zajączkowska-Hernik stwierdziła, że o Tusku nie można powiedzieć nic dobrego i nazwała go „politykiem memem”. – Chcę żeby ludzie wiedzieli, jakimi jesteście hipokrytami. Chcę, żeby usłyszeli o podwójnych standardach – grzmiał za to Jaki. Bryłka natomiast nazwała premiera warszawskiego „obłudnym oszustem”.

Politycy PiS-u oraz Konfederacji postanowili wykorzystać forum międzynarodowe do wewnątrzkrajowych, partyjnych rozgrywek, do uderzenia w premiera Donalda Tuska, ale za to, jaką politykę prowadzi on w Polsce – powiedział redaktor.

– Postanowili się wyżalić europosłom, przedstawicielom innych państw o tym, jak im tu strasznie źle w Polsce, jaką złą politykę prowadzi Donald Tusk – dodał. – Trudno się oczywiście nie zgodzić z takim twierdzeniem, że polityka uśmiechniętej koalicji jest nie tyle zła, co po prostu tragiczna, natomiast na forum międzynarodowym, w Europie, czy gdziekolwiek indziej się polscy przedstawiciele udają powinni bronić polskiego premiera, niezależnie od tego, kto nim jest.

Zdaniem Piwowarczyka atakowanie polskiego zagranicą oznacza „przyczynianie się do osłabienia polskiej pozycji na arenie międzynarodowej”. – Jak widać jednak, ani politycy Platformy Obywatelskiej, ani PiS-u, ani tym bardziej Lewicy, ani niestety nawet Konfederacji, tego nie rozumieją (…) widać to w komentarzach poszczególnych polityków do wystąpienia Donalda Tuska. Polscy politycy, polscy europarlamentarzyści nie powinni na forum międzynarodowym krytykować Polski, ale takie podejście wymagałoby myślenia w kategoriach interesu narodowego, a nie tylko interesu partyjnego – podkreślił.

Na koniec debaty głos znów zabrał Tusk, który stwierdził, że „po raz kolejny zarówno ci, co oglądają tę debatę, jak i Parlament Europejski, mogli usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczył wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy”. Szef rządu mówił też o „niezwykle intensywnym, serdecznym, pełnym empatii sojuszu między AfD, polską skrajną prawicą, wspieranym tak serdecznie i z takim przekonaniem przez Moskwę”.

– Zarówno przedstawiciele obecnej opozycji, jak i szef rządu warszawskiego doprowadzili na forum Parlamentu Europejskiego do takich krajowych, małych, partyjnych przepychanek, na których cierpi przede wszystkim oczywiście Polska. Po raz kolejny udowodnili, że są po prostu takimi mężykami stanu w przykrótkich spodenkach, którzy nie nadają się do prowadzenia poważnej polityki na arenie międzynarodowej – podsumował Piwowarczyk.

Najnowsze