Premier Słowacji Robert Fico w nagraniu opublikowanym w Internecie zarzucił opozycji przygotowywanie zamachu stanu. Zagroził Ukrainie, że zawetuje pomoc finansową Unii Europejskiej dla Kijowa oraz powtórzył sprzeciw wobec członkostwa Ukrainy w NATO.
Premier stwierdził, że jego rząd jest przygotowany na wszystko, także na wariant zamachu stanu, który nazwał „majdanem”, a więc takim, który realizowany jest poprzez ulicę. Opozycji, której lider był niedawno w Kijowie, zarzucił, że obiecała prezydentowi Zełenskiemu poparcie dla członkostwa w NATO.
Przewodniczący partii Postępowa Słowacja (PS) Michal Szimeczka miał także, zdaniem Ficy, obiecać po dojściu do władzy wysłanie żołnierzy na Ukrainę.
Fico zadeklarował, że rząd, którym kieruje, nigdy nie poprze członkostwa Ukrainy w NATO, ponieważ oznaczałoby to trzecią wojnę światową i dodał, że nigdy też nie wyśle żołnierzy na Ukrainę, gdzie mieliby broń skierowaną w stronę Rosjan.
Fico začína šíriť naratív o slovenskom Majdane v súvislosti s PS. Tento stihomamom poznačený blázon začína byť skutočne nebezpečný pre túto krajinu. @progresivne_sk pic.twitter.com/GWW4T1C6BG
— Lukas Rucka (@lukasrucka) January 18, 2025
Fico bronił także swojego współpracownika, wiceprzewodniczącego parlamentu Tibora Gaszpara, który w piątek uznał, że możliwe jest wystąpienie Słowacji z UE. Słowacki premier stwierdził, że tak jak zanikł Układ Warszawski, tak wydarzenia na świecie mogą odesłać do historii UE i NATO.