Julia Gubalska oraz Klemens Sommer z kanału „Bezpośrednio!” zapytali w Sejmie polityków Prawa i Sprawiedliwości i Konfederacji, co sądzą o uchwale rządu warszawskiego ws. Benjamina Netanjahu. Rysuje się wyraźna różnica między stanowiskiem przedstawicieli obu ugrupowań.
Przypomnijmy, że w czwartek rząd warszawski przyjął uchwałę, w której zadeklarował, że zapewni wolny i bezpieczny udział najwyższym przedstawicielom Izraela w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.
Była to reakcja na pismo, które prezydent Andrzej Duda wysłał do premiera Donalda Tuska, prosząc o zapewnienie ochrony przed aresztowaniem premierowi Izraela, który podlega nakazowi aresztowania wydanemu przez Międzynarodowy Trybunał Karny.
„W związku z planowanymi w dniu 27 stycznia 2025 r. uroczystościami 80. rocznicy wyzwolenia Byłego Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, wraz z obchodzonym także w tym dniu na świecie Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu, Rząd Rzeczypospolitej Polskiej oświadcza, iż zapewni wolny i bezpieczny dostęp i udział w tych obchodach najwyższym przedstawicielom Państwa Izrael” – czytamy w uchwale.
Czytaj więcej: Netanjahu w Polsce włos z głowy nie spadnie. Rząd Tuska podjął decyzję, choć jeszcze miesiąc temu…
– O ile mi wiadomo, to Netanjahu się w tej chwili tutaj nie wybiera – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. – O tym warto pamiętać także w związku z 10. (dniem miesiąca – red.), który jest jutro i obchodami miesięcznicy. Oddawanie czci zmarłym – nie wiem czy to tak zostało dokładnie sformułowane – to jest element naszej kultury. Dobrze, żeby pan premier pamiętał o tym.
Co ciekawe, od jasnych deklaracji uciekali inni politycy PiS-u. Poseł Marek Suski stwierdził, że nie zna sprawy, a Marcin Horała powiedział, iż „zupełnie nie zna istotnych w tej sprawie okoliczności formalno-prawnych”. Jak dodał, uważa że „nie musimy w stosunku do Izraela i zwłaszcza do p. Netanjahu występować z jakąś szczególną formą uprzejmości”.
– Trzeba szukać takich rozwiązań, które są z jednej strony z prawem, z drugiej strony z interesami Rzeczpospolitej Polskiej. Pytanie, czy Polska ma w tym interes? Uważam, że tak, mamy interes w takim rozwiązaniu sprawy, natomiast jaka będzie ostateczna decyzja, to poczekajmy – ocenił z kolei poseł PiS Janusz Kowalski.
Czytaj więcej: NASZ NEWS! Kaczyński o parasolu ochronnym nad Netanjahu [VIDEO]
– Wydaje mi się, że Polska powinna respektować swoje zobowiązania międzynarodowe i powinna takie nakazy aresztowania respektować i wykonywać. Wydawało się, że jest to jednym ze sztandarowych postulatów również rządzącej koalicji – ocenił z kolei poseł Konfederacji Michał Wawer.
– Widać traktują to tak, jak wyroki Sądu Najwyższego, tzn. co im się podoba, a co im się nie podoba, to już jest swobodna uznaniowa decyzja premiera – dodał.
Poseł Roman Fritz ocenił natomiast, że pismo prezydenta Dudy i uchwała Rady Ministrów pokazuje porozumienie ponad podziałami, a także uznawanie przez obie strony „jakiegoś paradygmatu władztwa nad naszym nieszczęśliwym krajem przez osoby sprawujące władzę w kraju znajdującym się w Palestynie”.
– P. Netanjahu, premier Izraela, jest oczywiście oskarżony – jak najbardziej słusznie – o ludobójstwo na ludności palestyńskiej w Strefie Gazy. Ma praktycznie zakaz wjazdu, nakaz aresztowania, jeśli się pojawi w wielu krajach i akurat Polska musiała wyjść przed szereg i pokazać, że akurat u nas będzie p. Netanjahu bezpieczny – dodał polityk Konfederacji Korony Polskiej.
– Chciałbym poznać podstawy prawne tej decyzji, ponieważ jeżeli mamy umowy międzynarodowe dotyczące właśnie egzekucji, gdy ktoś za ludobójstwo, za zbrodnie przeciw prawom człowieka jest ścigany międzynarodowo, to wydaje mi się to gorszące, złe, ale być może również nie ma to właściwej podstawy prawnej, jest to gest polityczny, który będzie miał poważne konsekwencje – ocenił Przemysław Wipler.
– Można się liczyć, że będą przedstawiciele polskiej opinii publicznej, którzy będą protestowali przeciw tej decyzji tam na miejscu, co nie pomoże nam w godnym obchodzeniu tych obchodów. Pan premier Netanjahu przy tym, co robi, nie powinien jeździć na obchody innego ludobójstwa, gdy swoje własne w Gazie prowadzi – podkreślił poseł Konfederacji.
„Dlaczego oni się ich tak bardzo boją?”. W sieci grzmi po decyzji rządu ws. Netanjahu [VIDEO]