Magdeburg jest w szoku i żałobie po ataku na jarmark bożonarodzeniowy, w którym zginęło pięć osób, a ponad dwieście zostało rannych. W sobotę wieczorem w katedrze w Magdeburgu odbędzie się nabożeństwo żałobne w intencji ofiar.
Chcemy dać poszkodowanym, krewnym i wszystkim innym obywatelom szansę na żałobę – powiedziała dziennikarzom ze łzami w oczach burmistrz miasta Simone Borris – napisał portal gazety „Volksstimme”. „Będziemy potrzebować dużo czasu na żałobę” – podkreśliła.
Przy zachodnim portalu kościoła św. Jana w pobliżu miejsca ataku zostało utworzone miejsce pamięci – napisał portal stacji MDR. Według władz miasta każdy może tam wyrazić swój żal i współczucie.
Wszystkie miejskie instytucje kulturalne, w tym teatr, teatr lalek i muzea, pozostaną zamknięte na znak żałoby.
Stowarzyszenie na rzecz demokracji w Saksonii-Anhalt wezwało do zorganizowania w sobotę o godz. 18 wiecu upamiętniającego ofiary. Nikt nie zostanie sam ze swoim smutkiem – zapewniono.
Rano ludzie składali kwiaty i stawiali znicze przed kościołem św. Jana w centrum Magdeburga – podał portal dziennika „Sueddeutsche Zeitung”. Kościół znajduje się zaledwie kilka metrów od Alter Markt, miejsca jarmarku bożonarodzeniowego i zarazem miejsca ataku, które od wczorajszego wieczora jest zamknięte i odgrodzone.
Jarmark bożonarodzeniowy wokół Alter Markt cieszył się dużym zainteresowaniem, dla wielu osób był to pierwszy wolny wieczór po ostatnim tygodniu pracy przed świętami Bożego Narodzenia – napisał portal tygodnika „Spiegel”.
Policjant, który powiedział portalowi, że pieszo gonił samochód, który wjechał w tłum powiedział, że dwa dni wcześniej był z rodziną w tym samym miejscu; dodał, że jedyne, co można teraz zrobić, to modlić się i myśleć o poszkodowanych rodzinach.
(PAP)