Choć gwiazdkowe budżety 2024 wzrosną, to święta będą często skromniejsze niż przed rokiem. Coraz mniej firm ma wystarczająco pieniędzy, by wypłacić świąteczne premie.
„Zmalał (…) odsetek pracodawców, którzy w swoich budżetach przewidzieli wypłatę specjalnej gwiazdkowej premii, która jest najbardziej atrakcyjnym benefitem pod firmową choinką. W listopadowym sondażu Pracuj.pl aż 86 proc. spośród 730 badanych pracowników wskazało, że w okresie świątecznym najbardziej chcieliby otrzymać premię finansową. Tego bonusu spodziewa się niemal o połowę mniej uczestników badania (45 proc.), choć teraz i tak jest ich więcej niż przed rokiem” – pisze „Rzeczpospolita”.
Według gazety, o ile w ubiegłym roku wypłatę gwiazdkowych premii szykowała ponad połowa z 1000 pracodawców badanych przez Randstad, o tyle teraz zapowiada to wyraźnie mniej, bo 46 proc. respondentów. Na dodatek firmy nieco rzadziej obdzielą premiami wszystkich pracowników (obecnie to 79 proc. wobec 83 proc. przed rokiem).
„Jak przypomina Mateusz Żydek, rzecznik i ekspert rynku pracy w Randstad Polska, w ubiegłym roku część firm, które nie mogły sobie pozwolić na podwyżkę płac, starała się ich brak zrekompensować systemem premii – od wynikowych i uznaniowych aż po premie z okazji świąt. W tym roku presja inflacyjna jest już mniejsza, podczas gdy nasiliła się presja na cięcie kosztów w firmach, bo w wielu branżach ich wzrost trudniej dziś wyrównać zwiększaniem przychodów” – informuje „Rz”.