Nie ogłoszono jeszcze wyborów prezydenckich, a Rafał Trzaskowski już chwali się drukowaniem wyborczych banerów. Wielu uważa, że to ewidentne łamanie prawa.
Można odnieść wrażenie, że politycy Platformy Obywatelskiej świadomie lub nieświadomie są wyznawcami niemieckiej doktryny Carla Schmitta. Ten niemiecki konserwatysta, by uzasadnić łamanie przepisów prawa przez nazistowskie władze Niemiec, stwierdził, że w sytuacji nadzwyczajnej, by przywrócić prawdziwą praworządność, można łamać prawo.
Zapewne duch decyzjonizmu pozwala Trzaskowskiemu drukować swoje banery, choć nie ma jeszcze rozpisanych wyborów. Jego partia rządzi, więc jemu więcej wolno niż reszcie Polaków.
Na banerach, którymi chwali się Trzaskowski, nie widać wymaganych oznaczeń kto finansuje te materiały. Nie może ich zresztą być. Materiały propagandowe mogą finansować komitety wyborcze po swoim zarejestrowaniu przez PKW, a takich komitetów jeszcze nie ma, bo nie rozpisano wyborów.
Politycy już składają zawiadomienia o podejrzeniu popełnia przestępstwa do Prokuratury i PKW.
👀#Trzaskowski2025 pic.twitter.com/tTz7iQt2FV
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) December 8, 2024