Milorad Dodik, prezydent wchodzącej w skład Bośni i Hercegowiny Republiki Serbskiej, wezwał wszystkich członków społeczności serbskiej w USA do wsparcia w wyborach prezydenckich Donalda Trumpa.
– Jego powrót do Białego Domu oznaczałby powrót rozsądnej i uczciwej polityki zagranicznej, od której zależy także stabilność na świecie – powiedział Dodik w rozmowie z agencją prasową Srna.
Prezydent większościowo serbskiej części autonomicznej BiH ocenił, że „Republika Serbska zasługuje na USA, które nie narzucają woli swoich ambasadorów i nie przyczyniają się do niszczenia stabilności w innych krajach”.
Dodik przyznał, że „z nadzieją oczekuje zwycięstwa Donalda Trumpa i nie może się doczekać nowej ery współpracy z Białym Domem”.
Dodik od 2022 roku jest na liście sankcyjnej USA za „udział w naruszaniu lub działaniu utrudniającym lub zagrażającym realizację porozumienia pokojowego z Dayton (kończącego wojnę w Bośni i Hercegowinie w latach 90. – red.)”.
Według ostatniego spisu powszechnego w USA żyje nieco ponad 190 tys. Serbów.
Wybory w USA. Kiedy dowiemy się, kto wygrał? Możliwe różne scenariusze