Strona głównaWiadomościPolskaTajemnicza śmierć mistrzyni Polski. Miała zaledwie 26 lat. Internauci zadają pytania

Tajemnicza śmierć mistrzyni Polski. Miała zaledwie 26 lat. Internauci zadają pytania

-

- Reklama -

W wieku zaledwie 26 lat zmarła Zuzanna Kowalska, 26-letnia zawodniczka i trenerka taekwondo. Przyczyna śmierci nie została podana, co sprawiło, że w sieci zaroiło się od pytań.

Kowalska odeszła 14 października, a o jej śmierci poinformował zarówno Polski Związek Taekwondo Olimpijskiego, jak i jej klub Tkd Rapid Śrem. W żadnym z postów nie przekazano przyczyny śmierci 26-latki.

- Reklama -

„Z ogromnym żalem i smutkiem zawiadamiamy, że w dniu 14.10.2024 r. odeszła od nas Zuzanna Kowalska, wieloletnia zawodniczka i trenerka klubu Taekwondo Rapid Śrem” – napisano na profilu klubu.

„Z całego serca dziękujemy za wszystko co zrobiłaś dla Nas. Zawsze pozostaniesz w naszej pamięci. Zarząd, trenerzy, dzieci i rodzice” – dodano.

W poście Polskiego Związek Taekwondo Olimpijskiego dodano informację o tym, że Msza Święta pogrzebowa odprawiona zostanie w kościele pw. Błogosławionego Michała Kozala na Helenkach w Śremie w piątek dnia 18.10.2024 o godzinie 11.00.

Przygodę z taekwondo Kowalska, wówczas jeszcze Malusiak, rozpoczęła kilkanaście lat temu, w wieku zaledwie 11 lat. W trakcie kariery zawodniczej zdobyła między innymi tytuł mistrzyni Polski, a w ostatnim czasie spełniała się także jako trenerka, prowadząc młode talenty.

Właśnie w związku z tą działalnością i zajęciem drugiego miejsca przez Jana Walkiewicza w Pucharze Świata Polish Open w Warszawie, zaledwie dwa tygodnie przed śmiercią została uhonorowana nagrodą podczas Śremskiej Gali Sportu.

Fakt, że nie podano przyczyny sprawił, że w sieci pojawiło się wiele komentarzy i pytań o śmierć sportsmenki w tak młodym wieku. „Nie napisano , o chorobie , o tragicznym wypadku, czyzby..nagle??” – pyta Grace Grażyna.

W podobny tonie komentarz zamieścił Piotr Podwysocki: „coś więcej? Chorowała czy nagle?”. „Rozumiem że jak nie podano przyczyny śmierci to wiadomo o co chodzi i nie drążyć tematu?” – napisał z kolei Remigiusz Bachorski.

Najnowsze