Z sondażu IBRIS przeprowadzonego dla Rzeczpospolitej wynika, że gdyby wybory prezydenckie odbyły się w minioną niedzielę, wygrałby je Rafał Trzaskowski. Za nim uplasował się Karol Nawrocki jako potencjalny kandydat PiS, a jako trzeci marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Zaskakiwać może frekwencja. Z sondażu wynika, że do lokali wyborczych poszłoby aż 87,6 proc. respondentów, przy czym 78,5 proc. badanych „zdecydowanie” chce głosować.
Pierwszą turę wyborów prezydenckich – gdyby odbyły się w minioną niedzielę – wygrałby Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy i prawdopodobny kandydat KO, na którego głos oddałoby 34,2 proc. badanych. Na kolejnych miejscach uplasowali się Karol Nawrocki (22,2 proc. poparcia) – jako kandydat PiS – i marszałek Sejmu Szymon Hołownia z Trzeciej Drogi (10,2 proc.).
Czwarte miejsce zajął Sławomir Mentzen (Konfederacja) z wynikiem 8,6 proc. Na Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk z Lewicy głos deklaruje oddać 7,7 proc. badanych. Sondaż zamyka inna polityk Lewicy, Paulina Matysiak z partii Razem – 3,7 proc.
Poza Mentzenem nikt jeszcze nie został oficjalnie ogłoszony jako kandydat na prezydenta.
Sondaż przeprowadził IBRIS metodą CATI w dniach 11-12.10 na 1071 osobowej grupie respondentów.