W pierwszą rocznicę napaści Hamasu na Izrael na Cmentarzu Żydowskim w Warszawie odsłonięto tablicę upamiętniającą porwanego wówczas, a następnie zamordowanego Alexa Dancyga. Naczelny rabin Polski Michael Schudrich podkreślił, że nie ma zgody na bestialskie ataki na cywilów, bez względu na to, czy mówimy o Izraelu, Ukrainie czy Sudanie.
W odpowiedzi na atak Hamasu Izrael rozpoczął wojnę przeciwko tej organizacji, w której – według lokalnych władz medycznych – zginęło dotąd ponad 41,6 tys. Palestyńczyków.
W rocznicę ataku Hamasu na Izrael na Cmentarzu Żydowskim w stolicy, dzięki Gminie Wyznaniowej Żydowskiej, odsłonięto tablicę pamięci Alexa Dancyga – rzecznika współpracy Polski i Izraela, który był jednym z zakładników porwanych i przetrzymywanych przez Hamas. O jego śmierci 22 lipca br. poinformowała armia izraelska.
„Działacz Ha Szomer Ha Cair, mieszkaniec kibucu Nir-Oz, lider dialogu polsko-żydowskiego i pionier izraelskich podróży do Polski. Uczył dziesiątki tysięcy młodych ludzi oraz edukatorów z Izraela i całego świata. Historyk, pedagog, człowiek książki, człowiek ziemi, ojciec, dziadek, przyjaciel, mentor” – napisano na epitafium w języku polskim i hebrajskim.
Tablicę pamiątkową odsłonił Yuval Dancyg, syn Alexa. Powiedział PAP, że „ostatni rok był dla niego i jego rodziny czasem żałoby, bólu i walki”. Zwrócił uwagę, że wśród porwanych i przetrzymywanych przez Hamas cały czas jest jego wujek. – Trzeba o nich wciąż przypominać – zaznaczył Yuval Dancyg.
W czasie uroczystości naczelny rabin Polski Michael Schudrich odmówił „Psalm 23” („Pan moim Pasterzem”) i żydowską modlitwę za zmarłych („El Male Rachamim” – hebr., Boże Pełen Miłosierdzia).
– Świat musi jednoznacznie powiedzieć, że nie ma zgody na bestialskie, terrorystyczne ataki na cywilów, bez względu, czy mówimy o Izraelu, Ukrainie czy Sudanie – powiedział rabin Schudrich.
– Czymś zupełnie innym jest zaatakowanie bazy wojskowej w Izraelu, a czym innym zabijanie bezbronnych cywili, gwałcenie ich, palenie żywcem, a czasami zabicie i potem gwałcenie – dodał rabin. Jak zaznaczył, „trzeba powiedzieć: nie na taką bezczelność”. W jego ocenie ubiegłoroczny atak Hamasu 7 października był skutkiem „tolerancji na zło”.
Urodzony w Warszawie Alex Dancyg był obywatelem polskim i izraelskim. Z wykształcenia był historykiem, przez dekady zajmował się dialogiem polsko-żydowskim, organizując m.in. wizyty grup izraelskich w Polsce i polskich w Izraelu. Pracował w jerozolimskim instytucie Yad Vashem. Mieszkał w kibucu Nir Oz tuż przy granicy ze Strefą Gazy i stamtąd 7 października 2023 r. został porwany przez terrorystów.
