Gra The Last of Us od studia Naughty Dog, którą w 2023 roku zekranizowano, przewidywała scenariusz, w którym tajemniczy grzyb zacznie zmieniać ludzi w zombie. Właśnie znaleziono takiego grzyba.
Tyle, że na razie nie zmienia on w zombie ludzi, ale dużo mniejsze ofiary. Grzyb Gibellula działa podobnie do grzyba Cordyceps z The Last of Us. Infekuje swoją ofiarę, rośnie w jej wnętrzu i przejmuje kontrolę nad jej ciałem.
Gibellula nie atakuje jednak ludzi, tylko pająki. Grzyb rośnie w szkockich lasach deszczowych – w Argyll oraz w zachodnich górach Highlands.
Gibellula została znaleziona, ale nie odkryta, bo grzyb był już znany. Jest jednak tak rzadki, że znalezienie go jest nie lada wydarzeniem. W ciągu 70 lat Gibellulę znaleziono tylko 10 razy.
– [Gibellula] to gatunek grzyba, który jest znany z zamieniania swoich ofiar w „zombie”, sprawiając, że przez swoją śmiercią zaczynają zachowywać się w określony sposób. Wygląda na to, że Gibellula sprawia, że pająki przemieszczają się na spód liści, zanim tam utkną. Być może dzieje się tak, że podczas owocowania zarodniki są chronione przed deszczem, dlatego łatwiej jest im spaść na niczego niepodejrzewające pająki. To trochę mroczne zjawisko, ale to wszystko jest częścią niezwykłego świata przyrody – mówi w rozmowie z „The Times” przyrodnik Ben Mitchell.