Strona głównaWiadomościPolskaPrzerażające słowa Tuska. Sommer: "Stalin tę myśl sformułował krócej"

Przerażające słowa Tuska. Sommer: „Stalin tę myśl sformułował krócej”

-

- Reklama -

Premier Donald Tusk zapowiedział, że będzie podejmował decyzje „z pełną świadomością ryzyka”, że nie wszystkie będą odpowiadały kryteriom pełnej praworządności „z punktu widzenia purystów”. Słowa szefa rządu warszawskiego spotkały się z licznymi krytycznymi komentarzami.

Tusk wraz z marszałkami Sejmu i Senatu we wtorek wziął udział w konferencji „Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego”. W przemówieniu otwierającym premier wskazywał na złożoność obecnej sytuacji prawnej, podkreślając, że choć w Polsce jest naprawdę wielu wybitnych prawników, zmieniły się okoliczności, w których przyszło im działać.

- Reklama -

Te osiem lat naprawdę zdewastowało system, i to nawet nie w sposób czarno-biały, bo wszyscy toniemy w szarościach, w tych luzach interpretacyjnych. Każdy ma w jakimś sensie pełne prawo i pełną rację, kiedy wypowiada sprzeczne z opiniami innych własne opinie na temat tego, co należy zrobić, a co nie. Mówię o osobistym dyskomforcie związanym ze sprawami kontrasygnat – powiedział Tusk.

Premier podkreślił, że każdego dnia napotyka na sytuacje, w których dysponuje narzędziami, które „nie dają mi możliwości naprawy rzeczywistości”. – Mówię o narzędziach prawnych przygotowanych przez poprzedników, których intencją było zniszczenie tego ładu (konstytucyjnego – PAP), a nie wzmacnianie czy zbudowanie. Więc jako historyk moim zdaniem mogę chyba śmiało zaryzykować tezę, że mamy dzisiaj potrzebę działania w tych kategoriach demokracji walczącej – ocenił.

Pewnie popełnimy błędy albo popełnimy czyny, które według niektórych autorytetów prawnych będą niezgodne albo nie do końca zgodne z zapisami prawa, ale nic nie zwalnia nas z obowiązku działania – podkreślił szef rządu warszawskiego. Jak dodał dalej będzie podejmował decyzje „z pełną świadomością ryzyka, że nie wszystkie będą odpowiadały kryteriom pełnej praworządności z punktu widzenia purystów – w dobrym tego znaczeniu”.

Premier w ogniu krytyki

Krótkie streszczenie wypowiedzi Tuska znalazło się na profilu X Kancelarii Premiera: „Jeśli chcemy przywrócić ład konstytucyjny oraz fundamenty liberalnej demokracji, musimy działać w kategoriach demokracji walczącej. Oznacza to, że prawdopodobnie nie raz popełnimy błędy lub podejmiemy działania, które według niektórych autorytetów prawnych mogą być nie do końca zgodne z literą prawa, ale nic nie zwalnia nas z obowiązku działania”.

Słowa szefa rządu warszawskiego spotkały się z licznymi komentarzami polityków, dziennikarzy i zwykłych internautów. „Lenin, Stalin, Mao, Bierut, Kiszczak – oni też tak mówili” – napisał poseł Konfederacji Konrad Berkowicz. „Trochę śmierdzi Trybunałem Stanu dla PDT” – ocenił Szymon Janus, a pytany o to, czy faktycznie tylko „trochę”, stwierdził, że „stara się ważyć słowa”.

„On chyba po prostu dostał szmergla. Ciekawe, ile to potrwa” – ocenił redaktor Wiktor Świetlik. „Była demokracja ludowa, teraz jest demokracja walcząca. A sprowadza się to po prostu do zwykłego politycznego rympału i gangsterki, ubranego w jakieś dyrdymały o »walce o praworządność«” – skomentował natomiast publicysta Łukasz Warzecha.

„Stalin tę myśl sformułował krócej: gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. I rzeczywiście leciały aż miło” – stwierdził redaktor naczelny nczas.info Tomasz Sommer.

Najnowsze