Po 27 latach obecności na polskim rynku, firma Eastend ogłosiła zakończenie swojej działalności. Właściciele popularnego sklepu z obuwiem sportowym i odzieżą zostali zmuszeni do złożenia wniosku o upadłość.
„Z przykrością informujemy, że po 27 latach działalności, zostaliśmy zmuszeni do złożeniu wniosku o upadłość spółki. Wszystkie zamówienia złożone do dnia 19.08 zostały zrealizowane. Dziękujemy za lata współpracy” – poinformował sklep Eastend w komunikacie opublikowanym na Facebooku oraz stronie internetowej.
Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku, VI Wydział Gospodarczy potwierdził wpłynięcie wniosku o ogłoszenie upadłości dłużnika EASTEND SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ SPÓŁKA KOMANDYTOWA w dniu 20 lipca 2024 roku.
Eastend specjalizował się głównie w sprzedaży obuwia sportowego, ale oferował również odzież i akcesoria. Firma prowadziła sprzedaż internetową oraz posiadała dwa sklepy stacjonarne w Gdańsku i Warszawie. Przez lata działalności zdobyła duże grono lojalnych klientów – na Facebooku profil firmy zgromadził 772 tysiące polubień i 776 tysięcy obserwujących.
Pierwsze sygnały o problemach firmy pojawiły się 19 sierpnia, gdy strona internetowa sklepu została wyłączona. Firma początkowo informowała o tymczasowej niedostępności z powodu aktualizacji, jednak ostatecznie okazało się to zapowiedzią końca działalności.
Upadłość Eastend wywołała zaniepokojenie wśród klientów, szczególnie tych, którzy oczekiwali na zwrot pieniędzy za zwrócone towary. W komentarzach pod ogłoszeniem o upadłości pojawiły się sprzeczne informacje – niektórzy klienci zgłaszali problemy z uzyskaniem zwrotów, podczas gdy inni twierdzili, że otrzymali środki bez problemów.
Upadłość Eastend to kolejny przykład trudnej sytuacji na rynku. Rosnące wszelakie koszty działalności dobijają wiele branż. Firmy nie są w stanie wszystkich podwyżek rekompensować sobie wyższymi cenami produktów i w efekcie zwijają się z rynku.