Samochód osobowy wjechał w przystanek autobusowy przy ulicy Woronicza. Jedna osoba nie żyje, trzy, w tym dziecko, trafiły do szpitala.
St. kpt. Wojciech Kapczyński z miejskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej przekazał, że do wypadku doszło na przystanku przy ulicy Woronicza na wysokości zajezdni.
– Dziesięć osób zostało rannych. Jedna jest właśnie reanimowana. Część poszkodowanych została już zabrana do szpitali – powiedział po godzinie 11 strażak.
Z kolei później mł. asp. Bartłomiej Śniadała ze stołecznej policji przekazał, że według informacji Policji kierowca samochodu osobowego marki SsangYong potrącił na przejściu dla pieszych kobietę, a następnie wjechał w przystanek, na którym stało osiem osób.
– Niestety potrącona kobieta zmarła. Trzy osoby: dwie kobiety i dziecko zostały przewiezione do szpitali – dodał policjant. Kierowcy nic się nie stało. Nie wiadomo jeszcze, czy był trzeźwy.
Na miejscu pracują policjanci, strażacy i służby medyczne.