Polacy najwyraźniej bardzo lubią wysokie ceny, nielegalnych przybyszów, kłanianie się Niemcom i Brukseli i coraz liczniejsze zwolnienia z pracy i likwidacje firm. Dlaczego? Wszystkie wymienione zjawiska to zasługa rządzącego niedawno PiS i obecnie KO, a skoro około 70 proc. Polaków chce nadal głosować na te partie, to znaczy, że im się podoba taka katastrofa, lub są na poziomie intelektualnym pięciolatka…
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, wzięłoby w nich udział 56,4 proc. ankietowanych – wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, który zrealizowano pod koniec czerwca na grupie 1000 osób. Na KO zagłosowałoby 34,4 proc. respondentów; na PiS – 33,7 proc.
Pytanie sondażowe brzmiało „Na które zagłosował(a)by Pan(i) w wyborach do Sejmu, gdyby lista komitetów wyglądała następująco?”.
Na KO zagłosowałoby 34,4 proc. respondentów; na PiS – 33,7 proc. badanych. W poprzednim sondażu, który został przeprowadzony na dwa dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, prowadziło PiS z wynikiem 31,7 proc. Tuż za nim uplasowała się KO z 31,1 proc. Z nowego badania wynika, że obie partie zyskały, jednak KO uzyskało pozycję lidera.
W sondażu dla WP trzeci najwyższy wynik – 11,9 proc. (wzrost o 2 pkt proc. w porównaniu z badaniem z 7 czerwca) uzyskała Konfederacja, która wyprzedziła tym samym Trzecią Drogę (10,8 proc. respondentów – 2,8 pkt proc. więcej niż w poprzednim sondażu). Na Lewicę chce zagłosować 6,2 proc. badanych (spadek o 1,6 pkt proc.). Z kolei na inne partie – 0,5 proc. 2,5 proc. osób określiło się jako niezdecydowane.