Firma E.ON Foton od lat działający w Polsce niespodziewanie przeszła w stan likwidacji. Klienci są oburzeni. „Do (..) [dzisiaj] nikt nas nie uprzedził”. Cios dla krajowego rynku pomp ciepła.
Jak twierdzą klienci E.ON Foton, współpraca z firmą układała się dobrze tylko do momentu podpisana umowy. Później zaczynała się nierzetelność, niedotrzymywanie terminów i inne problemy. Jeszcze niedawno przedstawiciele zapewniali, że pracują nad każdym zleceniem… dopóki nie ogłosili przejścia w stan likwidacji.
Dlaczego się na to zdecydowano?
Powodem decyzji miały być „zmiany na rynku energetycznym, w tym w szczególności na rynku PV [fotowoltaiki – przyp.red.] i pomp ciepła”.
Jak twierdzi firma w oświadczeniu, zdecydowała ona o „zmianie struktury organizacyjnej i rozpoczęliśmy proces likwidacji spółki E.ON Foton sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Jest to decyzja strategiczna, która docelowo w przyszłości ma pomóc nam lepiej odpowiadać na zapotrzebowanie dynamicznie zmieniającego się rynku OZE”.
Oczywiście ma się to odbyć „bez zmian dla klientów”, o czym jednak sami zainteresowani nie wydają się zbyt przekonani. Jak twierdzi jeden z nich w umowie był zapis o tym, że w ciągu pierwszych pięciu lat ma prawo do trzech bezpłatnych przeglądów serwisowych.
– Przymierzałem się, aby zamówić taki przegląd, ale doszło do likwidacji firmy. W tej sytuacji bardziej racjonalne wydaje mi się szukanie serwisanta na własną rękę niż liczenie na firmę, która nie istnieje – ocenia.
Jak podkreśla przedstawicielka Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w rozmowie z money.pl, za gwarancję „odpowiada (…) producent towaru i do niego należy kierować zgłoszenia reklamacyjne z tego tytułu. W razie nieuznania reklamacji przez przedsiębiorcę, który zakończył działalność gospodarczą, konsument może dochodzić roszczeń na drodze sądowej z powództwa cywilnego”.
„Czyste powietrze” czyści pieniądze
Tymczasem rząd uszczelnił program „Czyste Powietrze”, dzięki czemu zainteresowani wsparciem otrzymają dofinansowanie na zakup pomp ciepła tylko dla urządzeń o najlepszych parametrach technicznych. Wcześniej… rachunki za taką pompę sięgały nawet kilkunastu tysięcy złotych! Było to spowodowane nieodpowiednim dobraniem urządzenia względem parametrów danego domu.
Szkoda, że zrobiono to tak późno… I że refundowane pompy ciepła prawdopodobnie nie będą już kupowane w Polsce – w każdym razie nie w firmie E.ON Foton, której powodem zamknięcia miały być, przypomnijmy, „zmiany na rynku”.