Grzegorz Braun pojawił się w programie amerykańskiego dziennikarza Claytona Morrisa, gdzie mówił o swoim wyniku wyborczym i incydencie gaśnicowym w Sejmie.
Clayton Morris to amerykański dziennikarz, który dawniej związany był z kilkoma stacjami telewizyjnymi, a obecnie działa w sieci na platformach YouTube i Rumble.
Morris zaprosił do siebie szefa Konfederacji Korony Polskiej, by zapytać go o wybory do Europarlamentu i poprosić o komentarz w sprawie słynnego incydentu gaśnicowego w Sejmie.
Grzegorz Braun pochwalił się, że miał najlepszy wynik w swojej partii. Zareagował także na nazywanie go „antysemitą”.
– To, co nazywa się antysemityzmem, ja wolę nazywać „judeorealizmem” stojącym w opozycji do „judeoidealizmu” – powiedział Polak. – Ja zwyczajnie przedstawiam fakty. Fakty historyczne, polityczne fakty, teologiczne fakty i po prostu nie mogę akceptować celebrowania rasistowskiego, plemiennego kultu w środku naszego społeczeństwa i w naszym ustroju politycznym. To dlatego zareagowałem i moi rodacy, oczywiście nie wszyscy mieszkańcy Polski, ponieważ jest coraz mniej Polaków, którzy chcą pozostać Polakami, a coraz więcej tych, którzy chcą się stać obywatelami Eurokołchozu, ale wielu z nich utożsamiało się z moją akcją i tym, co mną kierowało – mówił dalej polityk Konfederacji.
Braun powiedział, że w czasie kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego złożył autografy na tysiącach gaśnic.
– Sztuczka polega na tym, że to nie był mój pomysł, ani zabieg marketingowy – powiedział polityk, tłumacząc, że to wszystko działo się spontanicznie.
Dalej Grzegorz Braun mówił: – My chcemy, żeby Polska była Polską, a nie stała się czymś w rodzaju eurosowieckiej republiki, następnego amerykańskiego stanu, księstwa polsko-ukraińskiego, co jest pomysłem niektórych ludzi – szalonym, bo totalnie nierealistycznym i bazującym na fałszywej historii. Chcemy, by Polska pozostała Polską. Chcemy, by Polska była państwem wolnych i bezpiecznych ludzi.
Konfederata opowiadał dziennikarzowi, że Polska w swojej historii często była wykorzystywana przez większe imperia do „rozpoczynania rewolucji i wojen światowych”.
Braun dodał, że nie chce jako polityk dopuścić do tego, by teraz Polskę wykorzystano do „rewolucji Nowego Porządku Świata”.