Nietypowa sytuacja wydarzyła się w Mojszewie w woj. zachodniopomorskim. Rodzice odprawiali egzorcyzmy na rocznej córce. Świadkowie mówią o dziwnym zachowaniu. Interweniowała policja.
Według relacji świadków para w średnim wieku zatrzymywała po kolei pojazdy i pytała o namiary na egzorcystę. Wśród zatrzymywanych przejeżdżających znalazł się policjant po służbie, który postanowił wezwać patrol.
W międzyczasie rodzice udali się z roczną dziewczynką do pobliskiego lasu. Matka miała trzymać córkę za jedną rączkę, ojciec za drugą, a oboje okładali dziecko gałęziami. Twierdzili, że wypędzają diabła. Dziewczynka miała wydawać przerażające okrzyki.
Gdy na miejsce dojechały służby, rodzice zostali zatrzymani i finalnie umieszczeni na oddziale psychiatrycznym. Dziecko miało być wystraszone, zziębnięte i brudne. Trafiło do szpitala na oddział dziecięcy.
Policja, powołując się na dobro dziecka, nie ujawnia więcej szczegółów. – Mogę potwierdzić, że o godz. 15.30 w Mojszewie zatrzymaliśmy parę z rocznym dzieckiem. Ze względu na dobro małoletniego więcej informacji nie udzielamy – przekazał w rozmowie z „Faktem” podkom. Zbigniew Frąckiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Gryficach.
Sprawa jest obecnie w toku śledztwa prowadzonego przez prokuraturę.