Po 4 latach raper Eminem wraca z nowym singlem i w charakterystycznym dla siebie stylu komentuje to, co dzieje się obecnie na świecie.
Wszystko wskazuje na to, że „The Death of Slim Shady (Coup de Grâce)” będzie ostatnią płytą Eminema. Raper, który znany jest z kontrowersyjnych tekstów i któremu przylepiono łatkę największego homofoba w amerykańskim przemyśle muzycznym, wraca z singlem pt. „Houdini”.
W nowej piosence, która została nagrana na samplu z kawałka „Abracadabra” Steve Miller Band, raper stwierdza m.in., że dzisiejszy świat byłby zbyt gejowski dla jego „starego ja”.
Slim Shady wyśmiewa dzisiejsze zamieszanie z płciowością, rapując, że ma kota syjamskiego, który identyfikuje się jako czarny, ale zachowuje jak Chińczyk.
Em wyśmiewa także „mężczyzn ubranych jak kobiety” i znanego amerykańskiego drag queen – RuPaula.
Muzyk wprost zachęca do tego, by spróbowano go „scancelować”, jak to się ostatnimi czasy robi z niepoprawnymi politycznie artystami.
W kawałku i teledysku możemy usłyszeć i zobaczyć wiele nawiązań do największych hitów artysty. Singiel w niecałą godzinę zrobił ponad 100 tys. wyświetleń na YouTubie.
