Komisarz rządu federalnego ds. antysemityzmu Felix Klein obawia się eskalacji propalestyńskich protestów na uczelniach. Postawa „antysemicka” jest „niestety powszechna i może bardzo szybko doprowadzić do eskalacji” – powiedział Klein.
Klein stwierdził, że zaobserwował „z wielkim niepokojem agresywny antyizraelski nastrój na niemieckich uniwersytetach, który jest również motywowany antysemityzmem” – powiedział gazecie „Rheinische Post”.
Słyszał już o „całkowicie niedopuszczalnych przypadkach, w których żydowscy studenci są obwiniani za działania izraelskiej armii”.
Klein wezwał uniwersytety, aby konsekwentnie stosowały swój regulamin, „na przykład do wyraźnego zaznaczenia przy głównych wejściach, że zachowania polityczne osób niebędących członkami uniwersytetu nie będą tolerowane”.
Przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Josef Schuster stwierdził w wypowiedzi dla „Rheinische Post”, że „żydowscy studenci od wielu miesięcy odczuwają wysoki poziom antysemityzmu, co wywołuje skrajne poczucie niepewności (…)”.
Od kilku dni na uniwersytetach w USA i innych krajach odbywają się protesty studentów przeciwko izraelskiej ofensywie wojskowej w Strefie Gazy. Niektóre z protestów doprowadziły podobno do antysemickich incydentów.
W piątek w Berlinie propalestyński wiec protestacyjny przed Uniwersytetem Humboldtów zakończył się interwencją policji.