Raper Damian Krępa, znany pod pseudonimem Bas Tajpan, kiedyś śpiewał o mordowaniu homoseksualistów, a teraz śpiewa, że się mylił. Posypanie głowy popiołem sprawiło, że w wyborach samorządowych na listy wciągnęła go Lewica.
Wicemarszałek Sejmu, jeden z liderów Lewicy Włodzimierz Czarzasty na spędzie wyborczym apelował, by w wyborach samorządowych w Dąbrowie Górniczej popierać ludzi Lewicy, którzy startują w komitecie Dąbrowianie Razem.
Na ósmym, ostatnim miejscu listy tego komitetu znajduje się Damian Krępa, w środowisku muzycznym znany pod pseudonimem Bas Tajpan.
Raper ten niegdyś nagrywał „piosenki przeciw s*d*m*t*m”. Bas Tajpan w utworze „Chwasty” śpiewał m.in., że „każdy s*d*m*ta spalić się musi”, „s*d*m*t*m śmierć i s*d*m*t*m wojna” – i tak dalej.
Temat homoseksualistów przejawiał się także w innych utworach Bas Tajpana. W utworze „Oddajcie nam” nawijał z kolei, że lewica chce oddać rodziny „p*d*ł*m”.
Dziś Bas Tajpan tak już nie twierdzi, a swojej twórczości próbuje pozbywać się z internetu. W serwisie YouTube nie znajdziecie utworu pt. „Chwasty”, choć oczywiście na YouTube internet się nie kończy – na innych stronach wciąż jest dostępny.
Damian Krępa publicznie kaja się za swoje wcześniejsze poglądy i teraz nagrywa piosenki, w których śpiewa na odwrót. Siebie z przeszłości określa mianem „ciężkiego debila”, ale akcentuje też, że „nienawidzi komuny”. Nie przeszkadza mu to jednak startować z list Lewicy.