Minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin omawiał przed senacką komisją prawną zabezpieczenie i zagrożenia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Na kilka miesięcy przed rozpoczęciem imprezy omawiał wyzwania logistyczne, możliwość potencjalnych cyberataków, ochronę przed dronami, protestami, strajkami. Dodatkowo informacji udzieliła dyrektor wywiadu wewnętrznego.
Francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych rozważa podobno wszystkie możliwe i wyobrażalne scenariusze, nawet jeśli oznacza to „popadanie w lekką paranoję”. Głównym zagrożeniem pozostaje jednak ryzyko terroryzmu islamistycznego.
„Al-Kaida i Państwo Islamskie zamierzają to zrobić, ale na tym etapie nie mają środków” – mówił Darmanin w Senacie. Zagrożenie terrorystyczne jest znaczące, bo dyrektor generalna bezpieczeństwa wewnętrznego (DGSI) Céline Berthonże poinformowała senatorów, że jej służby obserwują „wzmożone ożywienie” wśród obserwowanych osób, które są podejrzewane o możliwe inklinacje terrorystyczne.
Odnosić się to ma w szczególności do „dość młodych profili”, „konsumentów treści zawierających przemoc”, którzy prawdopodobnie mogliby „podjąć łatwo działania przy użyciu podstawowych środków”.
Berthon poinformowała, że stworzono specjalną komórkę, która będzie pełnić funkcję przetwarzania raportów dotyczących „podejrzanych profili”. W jej skład wejdą pracownicy służb wywiadowczych MSW, a nowy wydział będzie kontynuował prace także po igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Ponadto planowane są również „wizyty domowe” u osób z tzw. kartoteki „S” (osób podejrzanych o radykalizację) i środki kontroli administracyjnej.
Dodajmy, że na czas olimpiady ma też działać monitoring oparty na sztucznej inteligencji. System przetestowano niedawno, podczas koncertu Depeche Mode w Paryżu.
Źródło: Valeurs
