Strona głównaWiadomościSportCzy kolarstwo ma sens? Zawodnicy uciekli przed kontrolą

Czy kolarstwo ma sens? Zawodnicy uciekli przed kontrolą

-

- Reklama -

Amatorski wyścig kolarski w Hiszpanii zakończył się skandalem. Odbywał się w prowincji Alicante, ale kiedy okazało się, że zawodników zbada komisja antydopingowa, niemal cały „peleton” się rozpierzchł…

Wyścig odbywał się 2 marca w prowincji Alicante. Tymczasem 130 kolarzy ze 182 zgłoszonych zawodników zrezygnowało nagle z imprezy i wycofało się z peletonu. Powodem było ogłoszenie, że zostaną poddani na mecie kontroli antydopingowej.

- Reklama -

W sumie 130 kolarzy opuściło amatorski wyścig, co świadczy, że już na tym poziomie zawodnicy mocno się „wspomagają”. Informacje przekazał specjalistyczny serwis Ciclo.

Do mety dojechało zaledwie 52 kolarzy. Pozostali tłumaczyli, że byli ofiarami upadków, kontuzji lub awarii rowerów. lub przekłuć. Pocieszeniem jest to, że ci którzy dojechali bez problemu kontrolę antydopingową przeszli. Wielu z nich zajęło nawet lepsze miejsca, niż zazwyczaj.

Doping jest przekleństwem kolarstwa. Na poziomie profesjonalnym trwa wręcz wyścig wymyślania nowych metod wspomagania organizmu cyklistów, za którymi nie zawsze nadążają kontrolerzy. NA poziomie amatorskim, gdzie kontrole są rzadkie lub wyrywkowe, stosuje się jeszcze „stare” metody, więc wieść o kontroli na mecie wywołała po prostu panikę i obawy o dyskwalifikacje.

Najnowsze