Dwóch mężczyzn wchodziło pod osłoną nocy do studzienki telekomunikacyjnej, by kraść kable. Nie wiedzieli, że wszystko nagrywa miejski monitoring. Teraz grozi im więzienie.
Do zdarzenia doszło 29 lutego na gdańskim Przymorzu w okolicy ulicy Kołobrzeskiej. Policjanci patrolujący ten teren dostrzegli podejrzanie wyglądającego młodego mężczyznę, który stał przy studzience telekomunikacyjnej.
19-latek zaczął się nerwowo zachowywać, gdy tylko zobaczył funkcjonariuszy. Gdy mundurowi podeszli do chłopaka, żeby go wylegitymować, okazało się, że w studzience ukrywa się dwóch mężczyzn w wieku 39 i 48 lat.
Odkryci pod ziemią mężczyźni próbowali ukraść znajdujący się tam kabel. Mieli ze sobą nawet specjalistyczny sprzęt – wyciągarkę łańcuchową oraz haki służące do podnoszenia pokryw studzienek.
Policjanci pokrzyżowali ich plany i przewieźli mężczyzn do aresztu. „Mężczyźni usłyszeli zarzuty za usiłowanie kradzieży 125 metrów kabla telekomunikacyjnego o wartości ponad 5300 złotych, co mogło spowodować zakłócenia w postaci przerw w funkcjonowaniu sieci” – informuje gdańska policja.