Z centrum Warszawy do krakowskiej Nowej Huty w 2 godziny i 29 minut? Tak szybko miał podróżować limuzyną SOP marszałek Szymon Hołownia – informuje portal Interia.
Gdy lewicowi koledzy i koleżanki Szymona Hołowni chcą ograniczać prędkość w miastach do 30 km/h na godzinę, to on sam pędzi z zawrotną prędkością limuzyną SOP.
Jak szybko dokładnie jechał marszałek? Tego nie wiemy, ale blisko 300 km trasę pokonał w niecałe 2,5 godziny, gdy zwykłemu, przestrzegającemu przepisów śmiertelnikowi taka podróż zajęłaby ok. 4 godzin.
Dzisiejsi rządzący ostro krytykowali pisowskie elity za ciągłe korzystanie z rządowych limuzyn i pędzenie na sygnale po polskich drogach. Teraz jednak okazuje się, że szef pozostającej w koalicji rządzącej Polski 2050 robi to samo.
Oczywiście – jak zwykle w takich przypadkach podnoszone są głosy, że powody były szczególne.
– Do podróży Marszałka Sejmu na terenie kraju jest wykorzystywany samochód służbowy SOP (tak było też podczas podróży do Krakowa 27 lutego br.). Kalendarz Marszałka Sejmu jest zawsze planowany w sposób umożliwiający dostosowanie tempa podróży do warunków na drodze i przepisów Prawa o ruchu drogowym. Marszałek Sejmu lub jego współpracownicy przekazują funkcjonariuszom SOP informacje o kalendarzu spotkań. Na podstawie wiedzy o ich miejscach i godzinach SOP planuje trasy przejazdu i ich logistykę – mówi Interii Katarzyna Karpa-Świderek, dyrektorka Biura Obsługi Medialnej Kancelarii Sejmu, dodając, że „warunki były szczególne”.
– Podróż służbowa do Krakowa, mająca miejsce wczoraj, 27 lutego br., odbyła się w warunkach szczególnych z uwagi na niezależne od Marszałka Sejmu opóźnienie w realizacji wcześniejszych punktów z kalendarza. Przypominamy, że tego dnia Marszałek Sejmu miał w godzinach popołudniowych spotkanie z przedstawicielami szerokiej grupy organizacji rolniczych. Z powodów niezależnych od marszałka Hołowni spotkanie rozpoczęło się później, niż było zaplanowane. W efekcie czas zaplanowany na podróż do Krakowa uległ skróceniu z przyczyn obiektywnych, niezależnych od Marszałka Sejmu i SOP – powiedziała.