Strona głównaWiadomościPolskaPrzywiązała psa przed sklepem, została zatrzymana. Korwin-Mikke: "Takiego zamordyzmu nie było ani...

Przywiązała psa przed sklepem, została zatrzymana. Korwin-Mikke: „Takiego zamordyzmu nie było ani za Hitlera, ani za Stalina”

-

- Reklama -

W Katowicach jedna z klientek galerii handlowej przywiązała psa przed wejściem i poszła na zakupy. Interweniowali policjanci. Kobieta została zatrzymana. Janusz Korwin-Mikke krótko skomentował sprawę.

Katowiccy policjanci zostali poinformowani, że przed tamtejszą galerią handlową ktoś przywiązał psa. Ruszyły więc poszukiwania właściciela. Skierowano komunikat do klientów.

- Reklama -

Jak się okazało, właścicielką psa była jedna z klientek centrum handlowego. Policja najpierw wystawiła jej mandat za wykroczenie. Pozostawienie psa przed sklepem bez opieki jest bowiem wykroczeniem, w myśl art. 77 Kodeksu wykroczeń. Chodzi o niezachowywanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.

„§ 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
§ 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany” – czytamy.

10 kwietnia 2021 roku w życie weszło rozporządzenie, zgodnie z którym za pozostawienie zwierzęcia bez opieki w miejscu publicznym może grozić upomnienie lub mandat w wysokości do 500 zł.

Później jednak okazało się, że kobieta była poszukiwana przez wymiar sprawiedliwości za oszustwo. Mundurowi ostatecznie zatrzymali kobietę. Psem zaopiekował się jej mąż.

„Podobno ostatnio policja w Polsce (może tylko na Śląsku?) interweniuje, gdy właściciel przywiąże psa przed sklepem” – napisał Janusz Korwin-Mikke.

„Dziwne: dawniej interweniowała, gdy się psa NIE przywiązało. Niewiarygodne: takiego zamordyzmu nie było ani za Hitlera, ani za Stalina” – skwitował.

Najnowsze