W czwartek 25 stycznia w Sejmie może dojść do konfrontacji między politykami PiS a marszałkiem Szymonem Hołownią. Chodzi o próbę wprowadzenia do sali obrad dwóch skazanych prawomocnym wyrokiem, ale ułaskawionych przez prezydenta Andrzeja Dudę polityków PiS – Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jedna strona uważa, że posłami już nie są, druga, że są.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani w grudniu ub.r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie na dwa lata więzienia za nadużycie uprawnień i przekroczenie kompetencji w tzw. aferze gruntowej z 2007 roku. Prezydent Duda już wcześniej ułaskawił obu polityków i tu zaczął się pierwszy spór prawny. Jedna strona politycznego plemienia uważa, że nie miał prawa, bo wyrok jeszcze nie był prawomocny, a druga strona, że oczywiście takie prawo miał. Każda ze stron przedstawia w tym zakresie własne opinie prawne.
Nie są już posłami kontra nadal są posłami
Ostatecznie Duda po raz drugi ułaskawił Kamińskiego i Wąsika. I znów mamy spór dwóch plemion. Teraz o to, czy politycy ci nadal są posłami.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienie o wygaszeniu mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika. Politycy PiS oczywiście nie przyjmują tego do wiadomości.
Kamiński i Wąsik zapowiedzieli, że w czwartek 25 stycznia pojawią się przed budynkiem Sejmu i będą próbowali wejść do środka jako posłowie. Ich koledzy z klubu PiS mają im w tym pomóc.
Plan Hołowni
Marszałek Hołownia nie zamierza dopuścić Kamińskiego i Wąsika do Sejmu. Zapowiedział, że nie będą oni wpuszczani na teren parlamentu bez odpowiednich przepustek. Hołownia zaznaczył, że nie będą oni również wpuszczani na salę plenarną, gdzie mają wstęp tylko posłowie.
Hołownia zachęcał, aby Kamiński i Wąsik odpowiednie przepustki sobie wyrobili, ale jednocześnie zaznaczył, że nie chce ich widzieć podczas najbliższego (25 i 26 stycznia) posiedzenia Sejmu. Straży Marszałkowskiej wydał odpowiednie polecenia.
Jak mówił na konferencji prasowej, odnotował „z przykrością” zapowiedzi medialne, że „będzie próba sił, że ktoś będzie próbował wprowadzać byłych posłów 'na masę’, że będą otoczeni jakąś grupą, że będzie jakaś próba szturmu drzwi, sali”. Wskazał, że „aby ostudzić emocje” zamierza zarekomendować prezydium Sejmu, by na najbliższe posiedzenie Sejmu nie wydawać Kamińskiemu i Wąsikowi przepustek jednodniowych do Sejmu.
CZYTAJ TAKŻE: Dojdzie do rękoczynów? Bosak ujawnia, co powiedział mu Hołownia i przewiduje: Prawdopodobnie konfrontacja rozegra się…
Plan PiS
– Będziemy walczyć dalej, mamy już przygotowany pewien plan, będziemy zaskakiwali naszych wrogów – zapowiedział na antenie TV Republika Maciej Wąsik.
Jak relacjonuje Wirtualna Polska, powołując się na anonimowe wypowiedzi polityków PiS, ci zapowiadają, że jeśli Hołownia nie dopuści ich posłów do obrad, zasypią prokuraturę licznymi pozwami. Złożą zawiadomienie na Hołownię, będą też walczyć o to, żeby stanął w przyszłości przed Trybunałem Stanu. Rozważają ponadto zawiadomienia dotyczące szefa Kancelarii Sejmu, a także niektórych funkcjonariuszy SOP, którzy umożliwili zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika przez policję w Pałacu Prezydenckim.
Nieoficjalnie w kuluarach można usłyszeć, że podczas czwartkowych obrad w Sejmie należy spodziewać się „awantury”. PiS będzie chciał wprowadzić Kamińskiego i Wąsika na takich samych zasadach, jak wchodzą posłowie, a stanowisko i wytyczne marszałka Hołowni są jakie są i na tym polu dojdzie do konfrontacji. Można spodziewać się także zwolenników powiązanych z PiS-em przed Sejmem, którzy będą „protestować” w obronie partyjnych kolegów.
