Mariusz Kamiński został w poniedziałek przewieziony na szpitalny oddział ratunkowy – przekazał doradca prezydenta Błażej Poboży. Dodał, że stan Kamińskiego jest poważny, ale nie zagraża życiu.
„Stan ministra jest poważny. Mamy informację, że nie zagraża życiu, ale sam fakt, że został przewieziony jest dowodem na to, że sytuacja jest naprawdę dramatyczna” – powiedział w poniedziałek wieczorem Poboży w Telewizji Trwam.
Wcześniej „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że Kamiński został przewieziony z Aresztu Śledczego w Radomiu do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego.
Służby prasowe Centralnego Zarządu Służby Więziennej (CZSW) pytane przez PAP o stan Kamińskiego przekazały, że zgodnie z obowiązującymi przepisami Służba Więzienna nie udziela informacji na temat konkretnych osadzonych odbywających karę pozbawienia wolności.
CZSW wskazało, że w przypadku, jeśli lekarz zatrudniony w więzieniu zdecyduje, że względów medycznych np. konieczności wykonania badań, które nie mogą być przeprowadzone w szpitalu więziennym, któryś ze skazanych powinien być przewieziony do szpitala znajdującego się poza terenem jednostki, wówczas podejmowana jest decyzja o transporcie osadzonego.
„Podczas pobytu w placówce medycznej znajdującej się poza terenem więzienia osadzony przebywa pod konwojem funkcjonariuszy Służby Więziennej. Po dokonaniu niezbędnych czynności medycznych więzień wraca do zakładu karnego. Taka procedura jest standardowym działaniem Służby Więziennej w podobnych przypadkach” – wyjaśniono.
Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia ub. roku prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycie władzy jako ówcześni szefowie CBA – w związku z tzw. aferą gruntową z 2007 r. Policja zatrzymała Kamińskiego i Wąsika, później zostali oni osadzeni w zakładach karnych. Prowadzą strajk głodowy.
Prezydent Andrzej Duda poinformował o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego, na podstawie Kodeksu postępowania karnego, wobec obu skazanych.