Rekordowo niskie temperatury odnotowano w piątek w kilku gminach na północy Francji; w Arras zarejestrowano najniższą temperaturę w historii prowadzonych pomiarów: -14,6 °C. W departamencie Nord i Pas-de-Calais obowiązuje tzw. żółty alert niskich temperatur.
W stacji otwartej w Arras w 1986 roku rekord wynosił dotychczas -14,1°C; odnotowano go w styczniu 1987 roku. Inne gminy w Nord-Pas-de-Calais również doświadczają silnych mrozów: -10°C odnotowano w Saint-Michel-sur-Ternoise, -9,2°C w Troisvilles, -8,5°C w Valenciennes, -7 °C w Lille, -5°C w Le Touquet. Minusowe temperatury są bardzo rzadkie w tym regionie z uwagi na klimat morski.
Ze względu na śnieg, lód i niskie temperatury lokalne władze zalecają, by ograniczyć poruszanie się pojazdami, osobom starszym i chorym zalecają pozostawanie w domach. Lokalne gminy nie posiadają sprzętu do odśnieżania i odladzania ulic. Czasowo wprowadzane są zakazy kursowania ciężarówek na drogach.
Transport publiczny w Nord i Pas-de-Calais jest nadal zakłócony. W Lille wprowadzono objazdy dla autobusów, w zagłębiu górniczym Lens i w Arras nie kursują żadne autobusy. W piątek w całym regionie Hauts-de-France zawieszony zostanie transport szkolny, dlatego uczniowie pozostaną w domach.
Warunki klimatyczne utrudniają podróż pociągami między Strasburgiem a Paryżem – podał publiczny przewoźnik SNCF. Ruch autobusowy, metro i ruch kolejowy został zakłócony w wielu miastach północnej Francji oraz w regionie Owernii Rodan-Alpy.
Z kolei na południu kraju i nad Morzem Śródziemnym temperatury oscylują wokół plus 20 C.