Wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości trwa ostry spór o to, jak zagłosować ws. odwołania wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka. Awantura miała być „potworna” i nawet „najstarsi posłowie PiS takiej sytuacji nie pamiętają” – twierdzi „Gazeta Wyborcza”.
Wniosek Lewicy o odwołanie Bosaka będzie głosowany w środę około godziny 16:15. Wiadomo, że „za” zagłosuje Lewica, a „przeciw”, oprócz Konfederacji, także PSL. Pozostałe kluby i koła jeszcze oficjalnie nie zapowiedziały, w którym momencie podniosą rękę i nacisną przycisk.
Suwerenna Polska na przykład zarekomendowała głosowanie przeciwko odwołaniu Bosaka, ale sęk w tym, że należy do PiS i musi wykonywać rozkazy PiS-u.
Prezydium Suwerennej Polski rekomenduje głosowanie przeciwko odwołaniu @krzysztofbosak z funkcji wicemarszałka Sejmu. Potępiamy zachowanie posła Grzegorza Brauna, jednak zachowanie pojedynczego posła nie może znieść prawa do posiadania przez klub poselski przedstawiciela w…
— Suwerenna Polska (@Suwerenna_POL) January 16, 2024
A rozkaz ten – według relacji „Gazety Wyborczej” – jest taki, aby głosować za odwołaniem Bosaka. Ma być dyscyplina partyjna. Decyzję podjął szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Ta decyzja nie spodobała się dużej części parlamentarzystów z ramienia PiS-u. – Awantura była potworna – mówi anonimowo jeden z polityków PiS. – Najstarsi posłowie PiS takiej sytuacji nie pamiętają – dodaje ktoś inny.
Argumenty, jakie podnoszono w dyskusji, to nieuleganie narracji Lewicy, otwieranie się na Konfederację czy utrzymywanie jedności wewnątrz klubu, którą udało się wypracować obroną Kamińskiego i Wąsika. Pokłócenie się o Bosaka może dobrą atmosferą w PiS zachwiać.
Błaszczak miał być jednak nieugięty i zarządził, aby wszyscy głosowali za odwołaniem Bosaka. W ten sposób zamknął poranne posiedzenie klubu, ale… podobno znaczna część posłów PiS nie pozostawiła tak tej sprawy. Ostatecznie stanęło na tym, że Błaszczak ma tę kwestię jeszcze przedyskutować z Jarosławem Kaczyńskim i dopiero wtedy zostaną podjęte ostateczne rekomendacje ws. głosowania nad odwołaniem wicemarszałka Sejmu z ramienia Konfederacji.
Wniosek o odwołanie Bosaka. Mentzen pisze o „wybitnie idiotycznej propozycji”