Strona głównaWiadomościBiznesNajgorsze dopiero przed nami? Największy spadek ofert pracy od lat

Najgorsze dopiero przed nami? Największy spadek ofert pracy od lat

-

- Reklama -

W grudniu ub.r. pracodawcy opublikowali na portalach rekrutacyjnych ok. 181 tys. nowych ogłoszeń o pracę, to 27-proc. spadek wobec analogicznego miesiąca 2022 r. – wynika z danych systemu rekrutacyjnego Element dla Grant Thornton. To największy spadek rok do roku od ponad trzech lat.

Jak wynika z danych systemu rekrutacyjnego Element dla Grant Thornton, w grudniu 2023 r. pracodawcy na 50 największych portalach rekrutacyjnych w Polsce opublikowali około 180,6 tys. nowych ogłoszeń o pracę.

- Reklama -

„To spadek o 27 proc. w stosunku do analogicznego miesiąca 2022 r. (kiedy pojawiło się 247,5 tys. ofert) i największy spadek rok do roku od ponad trzech lat – ostatni raz większy spadek (-42 proc.) zanotowaliśmy w maju 2020 roku, czyli niemal na początku naszego badania oraz tuż po wybuchu pandemii” – przekazano w czwartkowej informacji prasowej dotyczącej raportu. Jak dodano, ostatni raz taki sam wynik jak obecnie, odnotowano w listopadzie 2020 roku.

„Średnia krocząca z ostatnich trzech miesięcy spadła w grudniu z -19 proc. do -22 proc. To najniższa trzymiesięczna średnia od stycznia 2021 roku” – wskazano.

W ocenie autorów raportu, po okresie stabilizowania się sytuacji na polskim rynku pracy w okresie od wiosny 2022 r. do lata 2023 r., obserwowany jest spadek popytu na pracowników.

Z raportu wynika, że w grudniu we wszystkich badanych zawodach odnotowano spadki liczby ofert pracy w ujęciu rocznym. „Największe widoczne były w branży finansowej i informatycznej – pracodawcy opublikowali tu o 46 proc. i 45 proc. mniej ofert niż rok temu” – przekazano. Jak dodano, spadki widoczne były również wśród pracowników w branży marketingowej (-41 proc.), HR (-40 proc.) oraz wśród prawników (-30 proc.).

Jak tłumaczą autorzy raportu, spadek liczby ofert pracy w grudniu (względem października i listopada) nie powinien szczególnie niepokoić, ponieważ o tej porze roku takie spadki są normą (w okresach jesiennych i zimowych wygasają prace sezonowe w budownictwie, turystyce czy rolnictwie).

„Niepokojące może być jednak to, że w tym roku spadek zaczął kształtować się już od września. Warto zauważyć, że grudniowy pomiar liczby ofert pracy jest bardzo zbliżony do grudnia pandemicznego 2020 roku, kiedy rynek pracy przechodził głęboki kryzys” – wskazano.

Źródło:PAP

Najnowsze