Konfederacja balansuje na granicy progu wyborczego, a część jej wyborców zaczyna popierać Trzecią Drogę – wynika z sondażu IBRiS dla Onetu. Jego wyniki są szeroko komentowane przez środowisko wolnościowców, narodowców i konserwatystów.
Jak wynika z najnowszego sondażu poparcia partii politycznych, na największe wciąż może liczyć Prawo i Sprawiedliwość z przystawkami (Suwerenna Polska, Partia Republikańska, Kukiz’15) – chce na nich zagłosować 34,2 proc. ankietowanych.
Druga jest Platforma Obywatelska z przystawkami (Nowoczesna, Zieloni, Inicjatywa Polska, AgroUnia). Te środowiska popiera 32 proc. badanych. Podium utrzymuje Trzecia Droga z wynikiem 14,1 proc.
W Sejmie znalazłaby się Lewica (8,8 proc.), a na granicy progu balansuje Konfederacja Wolność i Niepodległość z wynikiem 5 proc. Tyle samo osób nie wie, na kogo zagłosować, a 0,9 proc. ankietowanych wskazało na „inną” partię.
🔴Sondaż @IBRiS_PL dla @OnetWiadomosci (5-8/01/2024, zdecydowani)@pisorgpl 36,0% /–1,4@KO_Obywatelska 33,7% /+3,6#TrzeciaDroga 14,8% /+3,8@__Lewica 9,3% /–1,4@KONFEDERACJA_ 5,3% /–3,7 pic.twitter.com/kapUmCwTGj
— Mateusz Pluta (@MateuszPluta02) January 10, 2024
W sondażu zbadano też przepływ elektoratu, tzn. ankietowanych pytano, na kogo głosowali w wyborach 15 października 2023 roku oraz ku jakiej opcji politycznej skłaniają się obecnie.
Jeśli wierzyć temu sondażowi, to elektoratu PiS-u, PO i Lewicy są stabilne. Ci, którzy wtedy głosowali na te partie, nadal chcą na nie głosować. Inaczej jest w przypadku Trzeciej Drogi i Konfederacji.
Już tylko 71 proc. wyborców Trzeciej Drogi nadal ją popiera. Część z rozczarowanych wyborców przerzuciło się na Tuska. Hołownia i Kosiniak-Kamysz nie tracą jednak w ogólnym rozrachunku, bo przejmują wyborców Konfederacji. Wg sondażu IBRiS-u około 1/3 tych, którzy w październiku głosowali na Konfederację już się od partii odwróciła, a większość z nich popiera teraz Trzecią Drogę.
W mediach społecznościowych trwają ostre dyskusje wśród zwolenników Konfederacji na temat przyczyn takiego wyniku. Widać wyraźny podział na dwa obozy. Pierwszy z nich uważa, że spadki to efekt kontrowersji, m.in. zachowania w Sejmie Grzegorza Brauna i zgaszenia przez posła świec chanukowych, drugi wprost przeciwnie – że spadki podyktowane są odcinaniem się od Brauna, łagodzeniem przekazu i próbą upodabniania się do Trzeciej Drogi.
Grudniowe pomiary jasno pokazują, że gaśnica z 13 grudnia na dzisiejsze poparcie Konfederacji nie miała większego wpływu. Natomiast całokształt sytuacji wokół Konfy zapewne ma. Tu bym upatrywał przyczyn wyniku na poziomie 5,3. Parę osób musi w końcu otrzeźwieć. Błędnie napisałem,… https://t.co/dxkBbg8atv
— Tomasz Sommer (@1972tomek) January 11, 2024