We wtorek 2 stycznia, tureckie agencje informacyjne Anadolu i DHA poinformowały, że w tym kraju aresztowano 33 osoby podejrzane o szpiegostwo na rzecz Izraela. Państwowa agencja informacyjna Anadolu podała, że podejrzani zostali aresztowani w kilku prowincjach kraju, w tym w Stambule.
Dodano, że mieli pracować dla izraelskich tajnych służb i „szpiegowali obcokrajowców przebywających w Turcji”. Padła tu nazwa Mossadu. Poszukiwanych jest jeszcze trzynastu innych podejrzanych, oskarżonych o te same czyny. Nie podano narodowości oskarżonych.
Może tu chodzić o inwigilowanie mieszkających w Turcji Palestyńczyków. Od rozpoczęcia się konfliktu między Izraelem a Hamasem na początku października, relacje Ankary i Jerozolimy mocno się ochłodziły.
Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan to tradycyjny sojusznik „sprawy palestyńskiej”. Mało dyplomatycznie, kilka razy krytykował władze Izraela. W ubiegłym tygodniu prezydent Erdogan stwierdził nawet, że specjalnie „nie ma różnicy” między izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu a Adolfem Hitlerem.
İstanbul merkezli 8 ilde düzenlenen operasyonda, İsrail Dış İstihbarat Servisi Mossad adına „uluslararası casusluk” faaliyeti yaptığı öne sürülen 33 şüpheli gözaltına alındı https://t.co/e4mrynpBo5 pic.twitter.com/YEGAkxNuk8
— Anadolu Ajansı (@anadoluajansi) January 2, 2024
Źródło: AFP