„Zielona katastrofa” w miejscowości Korzkwy pod Pleszewem. „Głos Wielkopolski”, powołując się na relacje czytelników, podaje, że w polu połamał się wiatrak, a jego śmigła porozrzucane były w promieniu kilku metrów.
Do zdarzenia miało dojść w ostatnich dniach. Według relacji mieszkańców, wiatrak stał w tym miejscu od blisko dekady. Z ustaleń portalu wynika natomiast, że to pierwszy taki przypadek w powiecie pleszewskim.
Podobne zdarzenie miało jednak miejsce w Dobieszczyźnie, w powiecie jarocińskim. Tam jednak śmigła spadły niedaleko zabudowań. W powiecie pleszewskim zaś żadne zabudowania nie znajdowały się w pobliżu połamanego wiatraka.
– Wiatrak złamał się mniej więcej w połowie wysokości i spadł na pole, na którym stoi. Na szczęście jest daleko od wszelkich zabudowań – mówiła sołtys i radna Anita Szczepaniak.
Wiatrak był i się złamał.
?#Korzkwy w Wielkopolsce. pic.twitter.com/8uyCpsiLmx
— Rafał Krawczyk (@RafalKrawczyk) December 28, 2023
„KPO leży na polskim polu. Nikt nie zginął” – skwitował Tomasz Sommer.
KPO leży na polskim polu. Nikt nie zginął. https://t.co/oJSUX35a42
— Tomasz Sommer (@1972tomek) December 28, 2023