Peruwiański dziennikarz zmarł w piątek w szpitalu w Limie po tym, jak został postrzelony przez uzbrojonych napastników, poinformowało Narodowe Stowarzyszenie Dziennikarzy (ANP). Liczba reporterów zabitych w tym roku w kraju wzrosła do czterech.
Mitzar Castillejos został poważnie ranny 12 grudnia, gdy wychodził z domu do Radia Latin Plus, gdzie pracował.34-letni dziennikarz prowadził program informacyjny w telewizji i był znany z ujawniania domniemanej korupcji wśród lokalnych władz.
ANP zażądało „przykładnej kary dla osób odpowiedzialnych za to zabójstwo”. „Ten rok był katastrofalny dla wolności prasy w Peru” – oświadczyło stowarzyszenie.
Na początku miesiąca Fernando Nunez, reporter kanału Kamila TV, został zastrzelony podczas powrotu z podróży reporterskiej w północnym regionie La Libertad.
W poprzednich miesiącach dziennikarze Gaston Medina i Raul Celis również zginęli od strzałów, jak twierdzi ANP, w związku z ekspansją grup przestępczych w kraju.
Według oficjalnych danych z 2025 roku, do października w Peru odnotowano 1888 zabójstw, co stanowi wzrost o prawie 13 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2024 roku.