Strona głównaWiadomościPolitykaMorawiecki i Błaszczak staną przed Trybunałem Stanu? Żurek uruchomił procedurę

Morawiecki i Błaszczak staną przed Trybunałem Stanu? Żurek uruchomił procedurę

-

- Reklama -

Mateusz Morawiecki, Mariusz Błaszczak oraz Jan Krzysztof Ardanowski zostaną postawieni przed Trybunałem Stanu? Prokurator Generalny Waldemar Żurek uruchomił procedurę, która może mieć właśnie taki finał.

Żurek oficjalnie powiadomił Marszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego o zarzutach karnych ciążących na wspomnianych politykach PiS-u. Pismo to otwiera drogę do pociągnięcia polityków do odpowiedzialności konstytucyjnej.

Decyzja Prokuratora Generalnego stanowi realizację przepisów ustawy o Trybunale Stanu, która nakłada obowiązek informowania Sejmu o postępowaniach toczących się przeciwko członkom Rady Ministrów.

Morawiecki, objęty postępowaniem Prokuratury Okręgowej w Warszawie, usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień (art. 231 kk) oraz naruszenia ustawy o ochronie danych osobowych. Sprawa ta ma związek z organizacją tzw. wyborów kopertowych w 2020 roku i przekazaniem danych wrażliwych obywateli Poczcie Polskiej bez odpowiedniej podstawy prawnej.

Jeśli chodzi o Błaszczaka, śledczy z Wydziału do Spraw Wojskowych postawili mu zarzuty ujawnienia tajemnicy państwowej (art. 265 kk) w zbiegu z przekroczeniem uprawnień. Zarzut ten dotyczy ujawnienia niejawnych dokumentów planistycznych polskiej armii, co miało miejsce w trakcie kampanii wyborczej (słynna sprawa planów obrony na linii Wisły).

Ardanowskiemu Prokuratura Regionalna w Warszawie postawiła mu zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, co wiąże się z decyzjami podejmowanymi w resorcie rolnictwa.

Rzecznik prasowa Prokuratora Generalnego, prok. Anna Adamiak, w wydanym oświadczeniu podkreśla, że wcześniejsza zgoda Sejmu dotyczyła wyłącznie odpowiedzialności karnej przed sądami powszechnymi. Teraz chodzi o odpowiedzialność przed najważniejszym organem sądowniczym dla urzędników państwowych.

„Przekazanie Marszałkowi Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej informacji w trybie art. 2 ust. 4a ustawy o Trybunale Stanu może zatem stanowić podstawę do rozważenia przez Sejm, czy opisane w postanowieniach o przedstawieniu zarzutów naruszenia prawa, dokonane w związku z zajmowanymi stanowiskami w Radzie Ministrów, mogą wypełniać znamiona deliktu konstytucyjnego” – czytamy w oficjalnym komunikacie prok. Adamiak.

Rzecznik zaznacza również, że pociągnięcie polityków do odpowiedzialności konstytucyjnej wynika wprost z ustawy zasadniczej: „W myśl z art. 156 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej członkowie Rady Ministrów ponoszą odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu za naruszenie Konstytucji lub ustaw, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie urzędowania”.

Jeśli Sejm uzna, że zachodzą przesłanki opisane przez prokuraturę, Morawiecki, Błaszczak i Ardanowski mogą stać się pierwszymi od lat tak wysokimi rangą urzędnikami, którzy zasiądą na ławie oskarżonych przed Trybunałem Stanu.

Najnowsze