Tarnogorski.info próbował zapytać Mateusza Morawieckiego o niesławną deklarację MSZ z czasów jego rządów w sprawie Ukrainy. Były premier PiS przekonywał, że nigdy taka deklaracja nie padła.
Tarnogorski.info próbował zapytać Mateusza Morawieckiego w Gliwicach o niesławną wypowiedź rzecznika MSZ z czasów jego rządów w kwestii Ukrainy.
– Czy jesteśmy nadal sługami narodu ukraińskiego? – zapytał tarnogorski.info Mateusza Morawieckiego.
Były premier PiS zareagował nerwowo na to pytanie.
– Proszę takich bzdur nie opowiadać. Nigdy nie byliśmy i nie jesteśmy – przekonywał.
10 minut później tarnogórski.info ponownie zapytał o tę kwestię Morawieckiego.
– To jak to jest? Za waszych rządów mówiliście, że jesteście sługami narodu ukraińskiego. To jest oficjalne stanowisko rządu… – mówił reporter, co jednak przerwał mu Mateusz Morawiecki.
– Przecież panu już powiedziałem parę razy, tak? Powiedziałem panu, bzdury pan opowiada. Nigdy tak nie powiedzieliśmy, nigdy tak nie było – twierdził.
Były premier Mateusz Morawiecki przyjechał wczoraj do Gliwic. Po spotkaniu zapytaliśmy go, czy nadal jesteśmy sługami narodu ukraińskiego. pic.twitter.com/crY1ZU3Fs3
— tarnogorski.info (@TGtarnogorski) December 2, 2025
Morawiecki oczywiście mija się z prawdą. I to delikatnie mówiąc.
W marcu 2022 roku rzecznik MSZ Łukasz Jasina ogłosił wszem i wobec, że rzekomo Polacy są „sługami narodu ukraińskiego”. Premierem wówczas był właśnie Mateusz Morawiecki.
– Jesteśmy do dyspozycji Ukrainy, jej decyzji, jej próśb, jej wniosków w tej sprawie. Jeżeli nasi ukraińscy przyjaciele będą chcieli z tego planu skorzystać, pozostajemy do dyspozycji; podobnie jak w wypadku sojuszników. Jesteśmy tutaj sługami narodu ukraińskiego, jego próśb – powiedział Jasina.
PiS nigdy w żaden sposób nie potępił tej wypowiedzi ani nie dokonał z tego powodu zmian w MSZ. Przypominamy, że de facto PiS sprawował samodzielną władzę.