Strona głównaWiadomościŚwiatZemmour w formie. Polityk socjalistów Raphaël Glucksmann został „znokautowany” w debacie

Zemmour w formie. Polityk socjalistów Raphaël Glucksmann został „znokautowany” w debacie

-

- Reklama -

Raphaël Glucksmann stanął do debaty z prawicowym publicystą i politykiem Érykiem Zemmourem, liderem partii Reconquête! na antenie TV LCI 19 listopada. I była z tego naprawdę „piękna katastrofa”. Glucksman to lider socjalistycznego Place Publique, główna postać PS w kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi i potencjalny kandydat lewicy w wyborach prezydenckich. W debacie został jednak „znokautowany” i teraz kierownictwo PS zastanawia się nawet nad zmianą swojej wyborczej „twarzy”.

Obaj politycy są również dziennikarzami i eseistami, obaj są pochodzenia żydowskiego, ale jednak dzieli ich różnica klas. „Ogromne rozczarowanie” – to najłagodniejszy komentarz po debacie telewizyjnej, który pojawia się w kręgach lewicy. Inni mówią wprost o… katastrofie. Lider Place Publique liczył, że program o dużej oglądalności w prime-time pozwoli mu na wpływ na opinię publiczną przed rozpoczęciem kampanii prezydenckiej w 2027 roku. Plany się nie tylko nie sprawdziły, ale wręcz legły w gruzach..

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Debata byłą „ogromnym rozczarowaniem” – mówili przedstawiciele Partii Socjalistycznej. Glucksman był wobec merytorycznych wypowiedzi Zemmoura wycofany i zagubiony. Jego pustelewicowe hasła i frazesy brzmiały wyjątkowo fałszywie i nieprzekonująco. „Smutne jest to, że sam program był skrojony specjalnie pod niego i nie zadziałał” – powiedział „Le Parisien” deputowany PS. Jego koledzy mówili delikatniej, że „nie wykreował wizerunku osoby, która za półtora roku będzie głową państwa”.

W debacie zarysowano dwa zupełnie różne wizje Francji. Raphaël Glucksmann mówił o spadku idei oświecenia, uniwersalistycznym modelu demokracji i narodu, które jako jedyne mogą „wyciągnąć nas z obskurantyzmu”. Éric Zemmour „przywracał” Glucksmanna „do rzeczywistości”, operując faktami. Przypomniał nawet, że nie ma sensu jeździć aż do Gruzji, aby walczyć o demokrację i suwerenność narodów, biorąc pod uwagę to, co dzieje się aktualnie we Francji.

- Prośba o wsparcie -

Socjalista „tradycyjnie” oskarżał Érica Zemmoura o „wspieranie Władimira Putina i Viktora Orbána”, o rasizm i ksenofobię, ale takie frazesy brzmią już pusto. Oskarżanie francuskiego polityka o „podziw dla Rosji” to także kula, która trafia w płot, bo taką fascynację przechodziła cała Francja i niemal wszyscy jej prezydenci. Jacques Chirac, który chwalił się znajomością rosyjskiego i odznaczał Władimira Putina Legią Honorową, b. premier François Fillon, który znalazł u Rosjan „robotę”, Emmanuel Macron, który rozkładał Putinowi czerwony dywan w Wersalu i „odmawiał poniżania Rosji” po wybuchu wojny na Ukrainie, itd.

Éric Zemmour wskazywał, że groźniejsza od ewentualności wojny z Rosją, jest dla Francji i Europy masowa imigracja, czy islamizacja francuskiej przestrzeni publicznej. Argumentował, że automatyczne oskarżanie wszystkich polityków, którzy widzą takie problemy o autorytaryzm i popieranie to absurd. Pojechał i mocniej, przypominając, że to „nie rosyjscy żołnierze zabijają młodych Francuzów wychodzących ze szkoły i gwałcą młode Francuzki w piwnicach na przedmieściach Paryża”, że to „nie na Węgrzech torturowano małą Lolę i zamordowano młodego Thomasa”…

Wypunktował argumenty Glucksmana, który uwąza, że należy bardziej zdecydowanie przeciwstawiać się imperialistycznym działaniom Rosji, a z drugiej zaś odmawia rozpoczęcia moralnego i militarnego dozbrojenia Francji. Progresywne przekonanie, że pokój i humanizm można osiągnąć jedynie dzięki dobrym zamiarom i polityce tolerancji, jest niebezpieczne, ponieważ pozbawia narody podstawowych odruchów samoobrony i instynktu przetrwania – argumentował Zemmour.

Wskazywał, że do tekiego „rozbrojenia” doszło w kontekście islamizacji Europy. „Moralnie i fizycznie rozbroiliśmy Francuzów, aby nie sprzeciwiali się przemianom demograficznym i kulturowym, które mają miejsce od 60 lat, ale teraz wymagamy od nich, aby przyjęli wojowniczą postawę wobec Rosji. Jest to nie do utrzymania”. Raphaël Glucksmann twierdził, że Francja jest pewną abstrakcyjną ideą, Éric Zemmour widzi tu naród posiadający własną tożsamość etniczno-kulturową. W sumie bokserskie TKO…

Najnowsze